Kto wie na czym polega pełny mechanizm gaśniczy piany? Albo czym jest zjawisko synerezy? Odpowiedzi na takie pytania poszukiwało 60 uczniów "podstawówek", gimnazjów i szkół średnich z całego województwa, uczestniczących w wojewódzkim finale 33. Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej. Gospodarzem imprezy był w weekend Zespół Szkół we Wroniu.
- Test był dosyć trudny. Najwięcej kłopotów sprawiły mi zagadnienia dotyczące obsługi sprzętu, który posiadają strażacy w dużych jednostkach - przyznaje Damian Maćkowiak ze Świecia nad Osą, reprezentant powiatu grudziądzkiego.
Po sprawdzeniu testów, wyłoniono ścisłych finalistów, którzy zmierzyli się z pytaniami ustnymi.
Najlepsi strażacy
Najlepszymi wśród uczniów szkół podstawowych okazali się Aleksander Mazur z powiatu inowrocławskiego oraz Dominika Grzelak z powiatu tucholskiego. Wśród gimnazjalistów równych sobie nie mieli Piotr Fic z Wąbrzeźna i Aneta Dec z Brodnicy. Natomiast Tomasz Nosal z Wąbrzeźna i Marek Szczygielski ze Żnina wykazali się największą wiedzą wśród uczniów szkół średnich. Jako laureaci mogą już przygotowywać się do etapu krajowego turnieju.
- O wysokim poziomie wiedzy uczestników konkursu świadczy fakt, że musieliśmy przeprowadzić aż cztery dogrywki, aby wyłonić finalistów - cieszy się Ryszard Czaplewski, naczelnik Wydziału Prewencji w Komendzie Wojewódzkiej, przewodniczący komisji konkursowej. - Mam nadzieję, że nasi reprezentanci także w tym roku zajmują wysokie miejsca w etapie ogólnopolskim.
Choć może się wydawać, że o pracy strażaka marzą przede wszystkim chłopcy, to w konkursie uczestniczyło wiele dziewcząt. - Już od pięciu lat startuję w tym turnieju. Mój dziadek, tata, mama i siostra są strażakami, więc być może także ja swoją przyszłość zwiążę z tym zawodem - opowiada Marta Lutowska z Rypina.