Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat włocławski> Gminy walcząc o czystość sprawdzają umowy na wywóz śmieci

Małgorzata Goździalska
Pojemnik do gromadzenia odpadów na każdym podwórku? Tak powinno być, ale nie jest. Samorządy nie są jednak bezradne.

Do tej pory w wielu podwłocławskich wsiach tylko nieliczni mieszkańcy mieli pojemniki na śmieci. Część wyrzucała odpady do ogólnodostępnych kontenerów, służących do segregacji. Jednak nie wszyscy przykładali się do segregowania odpadów - do pojemników wyrzucano, co popadnie: obierki, zużyte akcesoria, papiery.
Urząd Gminy we Włocławku jako jeden z pierwszych powiedział dość! Z niektórych punktów usunięto ogólnodostępne kontenery do segregacji odpadów. Tam gdzie były, ustawiono znaki zakazujące wysypywania śmieci. Część bowiem mieszkańców traktowała te miejsca jak wysypiska, wyrzucając niepotrzebne rzeczy
.
Gmina zobowiązała także mieszkańców do podpisania umów z "Saniko" i dzierżawy pojemników na śmieci. Czy po wprowadzeniu tego obowiązku we wsiach i w znajdujących się na terenie gminy lasach - jest czyściej? Barbara Stojak, specjalista do spraw gospodarki komunalnej w Urzędzie Gminy uważa, że tak.
Większość mieszkańców gminy Włocławek ma bowiem pojemniki i nie pozbywa się śmieci na dziko. - W ramach akcji "Posesja" sprawdzamy, czy w każdej zagrodzie są umowy na wywóz odpadów - dodaje Barbara Stojak. Jak gmina dyscyplinuje tych, którzy uciekają od tego obowiązku? Przede wszystkim stosuje upomnienia. Jeśli one nie pomogą, trafiają wnioski do policji o ukaranie mandatem.

W Kowalu na 1000 gospodarstw domowych w 990 są pojemniki na odpady. - Tylko w kilku przypadkach umowy na wywóz śmieci nie zostały podpisane - mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski. Służby miejskie ścigają jednak niezdyplinowanych mieszkańców. Z opornymi władze miasta spotykają się w sądzie. Uciekający przed pojemnikami i kosztami związanymi z wywozem tłumaczą się głównie tym, że nie produkują śmieci, bo wszystkie odpady z gospodarstwa domowego wykorzystują np. dokarmiając ptactwo.

Obowiązek posiadania pojemników nie wszystkie samorządy egzekwują. - Jak przymusić kogoś, kto żyje z zasiłku i naprawdę nie ma pieniędzy na zapłacenie za wywóz? - zastanawia się Roman Nowakowski, wójt gminy Choceń.
I to jest problem, który samorządy będa musiały rozwiązać do 2012 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska