- Państwa syn jest dumą powiatu nakielskiego. Pełnił zaszczytną służbę ochrony pary prezydenckiej, a tego honoru dostępują tylko najlepsi z najlepszych. Zginął wypełniając do końca swoje
zobowiązanie wobec Ojczyzny
- napisali samorządowcy z całego powiatu w liście kondolencyjnym przesłanym do rodziny Marka Uleryka z Dziewierzewa koło Kcyni, funkcjonariusza BOR, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.
Treść tego listu, podobnie jak listów, które rozesłane zostaną do wszystkich instytucji, w których pracowali tragicznie zmarli, uzgodniono w piątek po południu, podczas połączonej, nadzwyczajnej sesji wszystkich samorządów z powiatu.
Chwila ciszy i modlitwa
Uroczyste obrady, pełne zadumy i żalu, zorganizowano w sali widowiskowej Nakielskiego Ośrodka Kultury. Wzruszenie dało o sobie znać m.in. gdy przewodnicząca Rady Powiatu Małgorzata Waleryś-Masiak, a po niej przewodniczący rad: Kcyni (Ryszard Hanioszyn) , Sadek (Barbara Gajewska), Szubina (Marek Domżała), Mroczy (Romuald Rosiński) i Nakła (Andrzej Jedynak) odczytywali po kolei nazwiska ofiar.
Sala uczciła ich pamięć minutą ciszy, a ks. prałat Grzegorz Nowak, proboszcz nakielskiej Fary, zaintonował modlitwę.
Władza i zwykli mieszkańcy...
Z Nakielskiego Ośrodka Kultury kolumna ruszyła przez miasto na Rynek. Wstrzymano ruch. W kondukcie, przy dźwiękach werbli, szło kilkaset osób, w tym delegacje z wszystkich gmin powiatu nakielskiego. Po drodze przyłączyło się do kolumny wielu mieszkańców.
Gros niosło kwiaty i znicze. Niektórzy całymi rodzinami przyszli od razu na Rynek, gdzie straż -w miejscu poświęconym ofiarom - trzymali harcerze i druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej.