
Toruńska Starówka na kilka godzin zamieniła się wczoraj w okupowane miasto - w hołdzie walczącym w Powstaniu Warszawskim

"Gra Wojenna" Powstanie Warszawskie
Toruńska Starówka na kilka godzin zamieniła się wczoraj w okupowane miasto: po ulicach krążyły patrole niemieckie - w cywilu i w mundurach. Pomiędzy nimi przemykali konspiratorzy, którzy mieli do wykonania rozmaite zadania: od małego sabotażu i malowanie symboli Polski Walczącej, po odbijanie kolegów aresztowanych przez gestapo. To ostatnie wymagało specjalnych przygotowań, m.in. przyspieszonego kursu szyfrowania, który umożliwił odczytywanie meldunków o miejscu pobytu i godzinie transportu więźniów.

"Gra Wojenna" Powstanie Warszawskie
Uczestnicy gry miejskiej "Powstanie Warszawskie 44" nie czekali do godziny "W". Od samego rana wcielając się w rolę niemieckich żołnierzy oraz powstańców, próbowali odtworzyć atmosferę i przebieg wydarzeń sprzed 70 lat.

"Gra Wojenna" Powstanie Warszawskie
- To mnie przed chwilą odbijano z rąk Niemców, było groźnie i dramatycznie, padły strzały, ale zdaje się, że przeżyłem - mówi Krzysztof Dembek z Torunia. - Teraz jestem po właściwej stronie mocy, ale za kilka godzin role się zmienią i to ja będę tym złym.