Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar kamienicy w Chełmnie. Mieszkańcy nie mogą wrócić do mieszkań

mona
Strażacy ugasili pożar w kamienicy. Mieszkańcy na razie nie mogą wrócić do swoich domów.
Strażacy ugasili pożar w kamienicy. Mieszkańcy na razie nie mogą wrócić do swoich domów. arch. ppsp
Żaden z dwunastu lokatorów kamienicy u zbiegu ulic Grudziądzkiej i Poprzecznej nie wróci na razie do swojego mieszkania. Spłonął dach budynku, poddasze, a w lokalach stoi woda.

Ogień, w trzykondygnacyjnym budynku wielorodzinnym, pojawił się w środę po południu. Przez ponad trzy godziny gasiło go prawie 40 strażaków.
Płonęło poddasze kamienicy, a ogień wydobywał się ponad dach.

- Zagrożone bezpośrednio pożarem były obiekty przyległego niższego budynku handlowego po stronie południowej oraz kamienicy przyległej po stronie zachodniej - relacjonuje Tomasz Guzek, rzecznik prasowy PPSP w Chełmnie.

Przeczytaj także:Pożar kamienicy w Chełmnie. Mieszkańcy ewakuowani. Winni robotnicy?

Z budynku, w którym mieści się sześć mieszkań i sklep, ewakuowano dwanaście osób - w tym troje dzieci.

- Policjanci byliśmy pierwsi na miejscu, poinformowali przebywające tam osoby o zagrożeniu i natychmiastowym opuszczeniu budynku. Nikt nie odniósł obrażeń - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie.

- Po ugaszeniu pożaru dokonaliśmy częściowej rozbiórki elementów konstrukcyjnych dachu, wycięliśmy część poszycia sąsiedniego budynku, by dogasić ogień - dodaje Tomasz Guzek.
A lokatorzy, w asyście policjantów i strażaków, mogli na chwilę wrócić do mieszkań, zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i sprawdzić, jakie są straty.

- Wszyscy mieszkańcy zakwaterowani zostali u swoich rodzin - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Gdyby nie mieli gdzie się zatrzymać, planowałem umieścić ich w Europejskim Centrum Pomocy Młodzieży.

Od razu odcięto dopływ gazu i prądu do kamienicy. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania kamienicy do czasu dokonania oceny jej stanu technicznego.

- Spalił się dach - jest do wymiany, mieszkanie na ostatniej kondygnacji jest osmolone, a wszystkie są zalane, więc trzeba je najpierw osuszyć - podkreśla Mariusz Szymański. - Dopóki w budynku będzie mokro nie można rozpoczynać remontu. Jest ciepło, więc wszystko powinno szybko wyschnąć. Kamienicą zarządza OJAR, jest ubezpieczona, zatem pieniądze na wykonanie prac też będą.
Przyczyny pożaru badają mundurowi.

- Już w czasie akcji ratowniczo-gaśniczej policjanci ustalili, że na dachu sąsiedniego budynku prowadzone były tego dnia prace dekarskie, podczas których pracownicy wykorzystywali butle gazowe - informuje Agnieszka Sobieralska. - To prawdopodobnie strumień ognia używany do tych prac mógł być przyczyną zapalenia się poddasza, które sąsiaduje z remontowanym dachem. Przesłuchaliśmy już dwóch robotników, którzy pracowali na nim.

Wiadomości z Chełmna

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska