Około godziny 5.00 w piątek (3 czerwca) wybuchł pożar w tramwaju wyjeżdżającym na poranny kurs. Pojazd zaczął płonąć, gdy wjechał na bocznicę przy ul. Królewskiej. Jeszcze zanim podjechał na przystanek, więc pasażerów w środku nie było. Motorniczej, która prowadziła pojazd nic się nie stało.
Czytaj też: Pożar tramwaju, na szczęście bez ofiar
Z ogniem i dymem walczyły trzy zastępy strażackie. Ugaszono płomienie, przewietrzono zadymiony pojazd. Akcja trwała niespełna godzinę.
Więcej zdjęć: Poranny pożar tramwaju w Grudziądzu [zdjęcia]
Ogień zniszczył też część trakcji elektrycznej nad płonącym tramwajem. Zabezpieczyli ją strażacy.
- Do ustalenia przyczyn pożaru właśnie powoływana jest specjalna komisja - mówi Włodzimierz Tesz, rzecznik MZK Grudziądz. I dodaje, że podobnego pożaru nie było od wielu lat. - Tramwaje to bardzo bezpieczne pojazdy. Pasażerowie nie muszą się niczego obawiać - uspokaja rzecznik Tesz.
Tramwaj, w którym wybuchł pożar to jeden z wozów GT8.
Pogoda na dzień (03.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active