Jak podaje PSP w Rypinie, w Nadrożu spalił się garaż, połączony z budynkiem mieszkalnym. Pożar rozprzestrzenił się także na dach całej posesji.
– Od niedzielnego poranka trwa akcja zabezpieczenia dachu, poprzez zakładanie plandek – tłumaczy bryg. Andrzej Górecki z Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie. – To kluczowa sprawa, żeby ochronić budynek przed warunkami atmosferycznymi, do czasu odbudowy.
Potrzebna pilna pomoc
– W czasie pożaru spłonęły dwa garaże, połączone z domem – wyjaśnia pani Patrycja, córka poszkodowanego przez żywioł małżeństwa. – Spłonął też dach, woda zalała część domu. Potrzebujemy choćby najmniejszego wsparcia, by móc w miarę szybko odbudować część domu, zanim przyjdą deszcze. Garaż to było ogromne hobby mojego taty. Nie mogę się pogodzić, że coś w co włożył tak dużo pieniędzy i czasu, tak po prostu przepadło. Motocykle, klucze, sprzęty. Nic nie ma.
Jak informuje pani Patrycja, ogień na szczęście nie zajął części mieszkalnej, ale spłonął dach, a skutki gaszenia pożaru niszczą teraz i dom.
– Rodzice mieszkają sami z pieskiem. Nigdy nie sądziłam, że coś takiego dotknie moją rodzinę, ale wydarzyło się i chcę im pomóc z Wami jak tylko potrafię. Liczę, że pokażecie waszą siłę.
Pomóc można TUTAJ.
W akcji gaśniczej uczestniczyły: PSP Rypin, OSP Rogowo, OSP Stary Kobrzyniec, OSP Kowalki, policja i pogotowie energetyczne.
