https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracownia dla artysty w zamian za dzieło. Jak rzeźbiarz Jarosław Urbański dogadał się z ratuszem?

Maria Eichler
Burmistrz Arseniusz Finster pokazuje wizualizację, jak ma wyglądać rzeźba przed Szkołą Muzyczną.
Burmistrz Arseniusz Finster pokazuje wizualizację, jak ma wyglądać rzeźba przed Szkołą Muzyczną. Maria Eichler
I raz do roku będzie wykonywał jakąś pracę dla miasta. W zamian dostanie miejsce na pracownię.

Jarosław Urbański, chojnicki rzeźbiarz chce nawiązać współpracę z miastem. Deklaruje, że raz do roku wykona jakieś dzieło, które nieodpłatnie przekaże Chojnicom, a w zamian chciałby dostać pomieszczenie na pracownię.

Pierwszą propozycję już przedłożył w ratuszu, miałaby to być figura skrzypka, która w miejskiej przestrzeni najlepiej sprawdziłaby się przed Szkołą Muzyczną I stopnia.

- Wstępnie jest zgoda na takie porozumienie - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Jesteśmy w stanie wygospodarować lokum dla artysty w budynku dworca, kiedy tylko będzie on w naszej gestii.

Jarosław Urbański to obiecujący młody rzeźbiarz, którego realizacje chojniczanie mogą podziwiać na co dzień. Jego najbardziej rozpoznawalną rzeźbą jest Tur stojący przy Bramie Człuchowskiej, który nawiązuje do herbu miasta, a uwagę zwraca sposób wykonania - z części samochodowych. Z kolei na stadionie "Kolejarz" można oglądać jego Dyskobola, też w podobnej technice.

Ostatnio Urbański zaprosił mieszkańców na happening pt. "Obiekt pożądania", który odbył się w przejściu pod Bramą Człuchowską.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska