Trudno się jednak dziwić, że sprawa Bioetanolu budzi aż takie emocje.
CZYTAJ TEŻ: Pracownicy Bioetanolu w Chełmży idą na wojnę z celnikami, by mieć z czego żyć
Bez prądu nie uda się zrobić przelewów
Firma złożyła 5 marca wniosek o upadłość. Pracę w niej już straciło 15 osób, wkrótce na bruk może iść kolejnych 65 osób. Przypomnijmy jeszcze, że wszystko dzieje się w 15-tysięcznej Chełmży, w której jest prawie 2 tysiące bezrobotnych.
CZYTAJ TEŻ i zobacz: Bioetanol Chełmża. Prezes spotkał się z załogą upadającej firmy [zdjęcia]
Celnicy kazali temu producentowi alkoholu etylowego (z przeznaczeniem na wyroby chemiczne) zapłacić 70 mln zł zaległej akcyzy. Uznali, że nie może korzystać ze zwolnienia z podatku, gdyż z jego wyrobu da się wyprodukować alkohol do spożycia. Zakazali produkcji, ich komornik zajął majątek i konto firmowe.
"Na podstawie ustawy z 17 czerwca 1966 roku o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, zakaz wypłaty z rachunku bankowego bez zgody organu egzekucyjnego nie dotyczy bieżących wynagrodzeń za pracę" - napisał do nas Mariusz Ziarnowski. - "Służba Celna działa nie tylko na rzecz budżetu, ale również w interesie kraju i całego społeczeństwa".
- Pensje pracowników mogą być wypłacone mimo zajęcia kont bankowych przez dyrektora Izby Celnej w Toruniu - komentuje Krzysztof Grabowski, dyrektor finansowy Bioetanoluw Chełmży. - Wspomniane prawo dotyczy jednak tylko i wyłącznie wynagrodzeń. Aby zrealizować wypłaty, trzeba mieć prąd elektryczny w gniazdkach. Niestety, wspomniany przez celników przepis nie zwalnia z zajęcia rachunków wydatków, które są niezbędne do podtrzymania przy życiu naszej firmy. Mam na myśli między innymi: ochronę mienia, ogrzewanie, wodę czy bieżące podatki, które chociaż nie produkujemy i tak musimy zapłacić!
Interes dla kraju? Może na tym tylko stracić
- Rzecznik celników ma rację, że ta służba działa nie tylko na rzecz budżetu, ale również w interesie kraju i całego społeczeństwa. Po to, aby na końcu okazało się, że kolejna firma upadła z powodów ekonomicznych. Nie miała bowiem czym zapłacić za prąd, z czym celnicy nie będą przecież mieli nic wspólnego - kończy Grabowski.
OD AUTORA: Interes kraju? Jaki to będzie interes, gdy Chełmża straci podatnika (Bioetanol to drugi co do wielkości zakład w mieście), załoga pójdzie na zasiłki dla bezrobotnych, a gdy skończą się - do MOPS? Pracy tam dla nich nie ma! I nie trzeba być nawet fachowcem, żeby ocenić, że żaden interes dla kraju z tego nie wypali.
