Tym projektem rząd zajmie się być może już dziś. Dlatego związkowcy, nie chcąc siedzieć jak mysz pod miotłą, ruszyli z akcją protestacyjną.
Na budynkach należących do Wojskowych Zakładów Uzbrojenia w Grudziądzu i bydgoskich Wojskowych Zakładów Lotniczych pojawiły się transparenty i flagi.
- Apelujemy do mieszkańców i przedstawicieli organizacji społecznych, aby również je wywiesili - mówi Stefan Sulikowski, szef komitetu protestacyjnego w Grudziądzu.
Zarobki są niezłe
Zdaniem załogi, WZU są jedną z nielicznych „pereł” na mapie gospodarczej Grudziądza. Pracuje w nich około 500 osób.
- Zarabiamy nieźle. Niektórzy z nas sami utrzymują rodziny - tłumaczy Elżbieta Maj.
Poza tym firma przynosi zyski, może pochwalić się renomą i zagranicznymi kontraktami.
- Jesteśmy w dobrej kondycji - dodaje Wojciech Ostrowski.
Co myślą pracownicy o połączeniu? Więcej przeczytaj na http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/pracownicy-wojskowych-zakladow-uzbrojenia-boja-sie-o-etaty
