W niedzielę, 16 kwietnia mieszkańcy Zielonej Góry, którzy szli akurat ulilcą obok marketu zauważyli niecodzienną sytuację. W sklepie nikogo nie było, a co jakiś czas otwierały się rozsuwane drzwi. Działo się tak, kiedy przechodzili obok nich ludzie.
W pewnym momencie nad Zieloną Górą zaczął mocno padać deszcz. Przechodnie schowali się pod dachem nad wejściem do sklepu i drzwi oczywiście znowu się otworzyły. W środku jednak nikogo nie było, pusto było również przy kasach. Nie paliła się część świateł. Zaniepokojeni ludzie wezwali policję.
Niecodzienne zdarzenie potwierdza nam nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. – Faktycznie market był otwarty, a w środku nie było nikogo z obsługi – mówi nadkom. Stanisławska.
Policja zadbała o to, żeby sklep zabezpieczyła grupa interwencyjna.
Czytaj również:Niesamowite cuda z wikliny pod Gorzowem. Trzeba je zobaczyć [ZDJĘCIA]
Zobacz też: "Będziemy restrykcyjni na drodze". Policja apeluje do kierowców o rozwagę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu