– Pracy w Polsce nie brakuje. Z danych GUS wynika, że na koniec marca br. liczba wakatów przekroczyła 158 tys. i była niemal o połowę wyższa niż rok wcześniej. Co prawda, pojawiają się pierwsze analizy wskazujące na spadającą liczbę ofert pracy, ale nadal jest ich niemal 300 tys – podkreśla Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, Personnel Service S.A.
Jak wyjaśnia, chcący podjąć u nas zatrudnienie uchodźcy nie mają z tym problemu. – Znajdują pracę m.in. w gastronomii, hotelarstwie czy sektorze magazynowym. Pracodawcy chętnie po nich sięgają, bo chcą pomóc naszym sąsiadom, ale też Ukraińcy pracują u nas już wiele lat, że firmy doskonale znają ich wartość jako pracowników – tłumaczy.
Prawie 340 tys. Ukraińców znalazło pracę w Polsce
Od 24 lutego br. pracę w Polsce znalazło 339 tys. uchodźców – wynika z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Do 19 lipca br. 647,8 tys. osób w wieku produkcyjnym, czyli 18-65 lat, zdobyło numer PESEL. To oznacza, że wskaźnik zatrudnienia osiągnął wartość 52 proc.
Z “Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że co trzeci pracodawca zapytany o stosunek do pracowników z Ukrainy, jest nastawiony pozytywnie. Im większa firma, tym lepsze zdanie o kadrze ze Wschodu.
Pracodawcy zapytani o to, za co najbardziej cenią kadrę ze Wschodu, wskazali w pierwszej kolejności na pracowitość (54 proc.), szybką adaptację (39 proc.) oraz sprawną naukę języka (32 proc.). Ten ostatni punkt jest kluczowy z punktu widzenia wdrażania uchodźców do pracy, gdyż większość z nich, ze względu na charakter ich migracji, nie mówi w języku polskim.
