https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prawdziwe wyzwanie

Andrzej Bartniak
Władze klubu liczą na to, że zespół znajdzie się  w pierwszej ósemce. Na zdjęciu od prawej:  Andrzej Głowala, wiceprezes, Stefan Medeński,  prezes, Tadeusz Gzella, trener, Wadysław  Śliwiński, kierownik zespołu.
Władze klubu liczą na to, że zespół znajdzie się w pierwszej ósemce. Na zdjęciu od prawej: Andrzej Głowala, wiceprezes, Stefan Medeński, prezes, Tadeusz Gzella, trener, Wadysław Śliwiński, kierownik zespołu. Andrzej Bartniak
Ogromna nobilitacja dla miasta i zarazem wielkie wyzwanie dla klubu. Tak o zbliżających się rozgrywkach mówili podczas środowej konferencji szefowie pierwszoligowego Polapku Świecie.

     Nie jest chyba przesadą stwierdzenie, że od tego momentu rozpoczyna się nowy rozdział w świeckiej historii sportu. Jeszcze nigdy, zawodnicy z herbem Świecia na koszulkach, nie zmagali się w rozgrywkach na tak wysokim szczeblu. Oczywiście w sportach zespołowych. Ponieważ sport zawodowy rządzi się odmiennymi prawami od amatorskiego, ze drużyną pożegnał się m.in. Jacek Robak, który postanowił zakończyć swoją karierę. Decyzję co do obecnej posady musi także podjąć Andrzej Głowala.
     Dwunastoosobowy zespół wzmocniono pięcioma nowymi zawodnikami. W barwach Polpaku zagrają: Krzysztof Kalinowski (na pozycji nr 1) z Zastalu Zielona Góra, Radosław Broda (pozycja 2-4), Piotr Kamiński (pozycja 3-4), obaj z Vikinga Rumia, Maciej Kowalczyk i Paweł Mazurek (pozycja nr 5), obaj z Polpharmy Starogard.
     - Kompletując skład zależało nam przede wszystkim na stworzeniu zgranego zespołu, a nie zlepku indywidualności - tłumaczył trener, Tadeusz Gzella. - Dlatego zwracaliśmy również uwagę na cechy charakteru graczy.
     Przy okazji omawiania planów Polpaku nie mogło się obyć bez dyskusji na temat hali sportowej, a właściwie jej braku. - Myślę, że zmarnowano szansę jaką dały nam Igrzyska Sydney 2000 - stwierdził Andrzej Głowala, wiceprezes klubu. - Gdyby wtedy dobrze pomyślano nie byłoby dzisiejszych kłopotów.
     Prędzej czy później hala jednak w Świediu stanie. Sukces koszykarzy i niezadowolenie kibiców, którzy nie będą w stanie pomieścić się w SP 8, powinny przyspieszyć działania urzędników.
     Po raz kolejny o swoim zaangażowaniu w krzewienie sportu zapewnił Stanisław Medeński, prezes Polpaku. Jednocześnie postawił warunek. -_ Tak długo będę finansował klub, jak długo będzie panowała w nim zdrowa atmosfera. Jednocześnie zadeklarował, że postara się nakłonić także innych biznesmenów, aby współfinansowali koszykówkę w Świeciu.
     _Na co stać pierwszoligowy Polpak będzie można zobaczyć już pod koniec sierpnia w pokazowym meczu, w którym weźmie udział jedna z moskiewskich drużyn.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska