Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy. Jeśli lekarz stwierdzi chorobę, będzie musiał powiadomić o tym starostę lub prezydenta miasta

(mp)
Genowefa Kruszyńska jeździ samochodem od 15 lat. Cukrzyca nigdy jej w tym nie przeszkadzała.
Genowefa Kruszyńska jeździ samochodem od 15 lat. Cukrzyca nigdy jej w tym nie przeszkadzała. fot. Jarosław Pruss
- To bzdura - ocenia nowy pomysł resortu zdrowia Andrzej Bauman, szef stowarzyszenia diabetyków. - Co ma cukrzyca do prowadzenia auta?! Ale zdaniem ministerstwa ma...

www.pomorska.pl/zdrowie

Serwis Zdrowie www.pomorska.pl/zdrowie

www.pomorska.pl/auto

www.pomorska.pl/auto

Czytaj też Serwis Auto www.pomorska.pl/auto

Dlatego proponuje, by ubiegający się o prawo jazdy cukrzycy przedstawiali opinię diabetologa. Będą też musieli przeprowadzać badania kontrolne i regularnie mierzyć stężenie glukozy we krwi. Nie ominie to także cukrzyków, którzy już są kierowcami.

- To głupota! - nie kryje oburzenia Andrzej Bauman, prezes Zarządu Głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Bydgoszczy. - Cukrzyca nie koliduje z prowadzeniem samochodu. A do wypadków przyczyniają się bardzo często osoby zdrowe, które popełniają za kierownicą mnóstwo błędów.

Wyczuwają osłabienie

Bauman wyjaśnia, że diabetycy panują nad chorobą. - Prowadząc samochód, wyczuwają nadchodzące osłabienie - zapewnia. - Nawet w przypadku hipoglikemii. Zatrzymują wówczas pojazd i jedzą coś słodkiego. To nie są natychmiastowe, przyczyniające się do utraty przytomności napady.

Prezes podkreśla również, że na cukrzycę cierpi blisko 2,5 miliona Polaków. - Czy Ministerstwo Zdrowia posiada jakieś dane, z których wynikałoby, że diabetycy powodują nagminne zdarzenia drogowe? - pyta.
- Dlaczego nowa propozycja nie dotyczy na przykład osób z kłopotami sercowymi?
Resort zdrowia na te pytanie odpowiedzi nie udziela, za to tłumaczy się koniecznością przystosowania naszego prawa do dyrektyw unijnych. Piotr Olechno, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia zaznacza jednocześnie, że proponowane zmiany odnoszą się głównie do osób, które dopiero przystąpią do kursu na prawo jazdy. Bo, jak sam przyznaje, w praktyce trudno będzie zmusić kierowców chorujących na cukrzycę do regularnych badań kontrolnych.

Nic do ukrycia

Ministerstwo chce też nałożyć dodatkowe obowiązki na lekarzy. Jeżeli podczas rutynowych badań pacjenta - kierowcy stwierdzą oni cukrzycę, będą musieli powiadomić o tym starostę lub prezydenta miasta, czyli organ wydający prawo jazdy. W ten oto sposób resort chce wyeliminować sytuacje, w których kierowcy ukrywają chorobę.

- Ale dlaczego mielibyśmy to ukrywać? - pyta zdziwiona Genowefa Kruszyńska z Osielska. - Od 15 lat jeżdżę samochodem. Choroba w żaden sposób nie przeszkadza mi w prowadzeniu auta.

Zdaniem Tadeusza Stępienia, kierownika działu usług medycznych w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy, propozycja Ministerstwa Zdrowia to dobry pomysł.

- Jestem jak najbardziej za - komentuje. - Ale kontrole takie powinny obejmować nie tylko kierowców cierpiących na cukrzycę, ale też na inne choroby. Stan zdrowia może się przecież w każdej chwili zmienić. A kierowca, myśląc o bezpieczeństwie swoim oraz innych, musi mieć tego świadomość.

Przy czym, jak dodaje, kontrola nie może ograniczać się jedynie do samego wywiadu lekarskiego. - Niezbędne są także badania - precyzuje.

Na razie projekt rozporządzenia w tej sprawie trafił do konsultacji społecznych.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska