https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy - łatwo nie jest. Zdawalność wciąż dramatycznie niska

(M)
Zdawalność egzaminów państwowych na prawo jazdy jest dramatycznie niska
Zdawalność egzaminów państwowych na prawo jazdy jest dramatycznie niska achiwum GP
W 2012 r. teorię zdawała w regionie zdecydowana większość kursantów. Teraz niewielu... Nie ma szans, by wróciła do poziomu sprzed wejścia w życie nowej ustawy o kierujących pojazdami.

Niektórzy uparcie wkuwają Kodeks drogowy, inni analizują testy na płytach CD z zadaniami teoretycznymi. Łatwo nie jest - zdawalność egzaminów państwowych na prawo jazdy jest dramatycznie niska, choć wciąż rośnie.

- Nie ma szans na to, by zdawalność wróciła do poziomu sprzed 19 stycznia tego roku, czyli przed wejściem w życie nowej ustawy o kierujących pojazdami - twierdzi Tadeusz Błażejewski, pełnomocnik ds. szkoleń i egzaminowania w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Wtedy podchodzący do teorii miali aż 80-procentową skuteczność, a w maju tego roku 32-procentową.

Przeczytaj również: Elki nie mają z kim jeździć. Dramatycznie spadła liczba kursantów

Błażejewski wyjaśnia, że to i tak znaczna poprawa w stosunku do tego, co było zaraz po 19 stycznia. Wtedy egzaminy zaliczało nieco ponad 10-proc. kursantów.

Wszystko dlatego, że zadania są trudniejsze, a baza pytań tajna. Od 19 stycznia do 31 maja średnia zdawalność wyniosła 25,4 proc. To i tak lepiej niż na egzaminach praktycznych (25 proc.), które się nie zmieniły i zdawalność od lat jest na podobnym poziomie. Jednak w maju spadła o 1 proc.

W toruńskim WORD-zie w 2012 r. zdawalność teorii wynosiła 79,3 proc, praktyki 32,5. Od 19 stycznia do 31 maja średnia tego pierwszego egzaminu spadła do 25,9 proc., drugiego do 27,8 proc. W samym maju wielkości te wyglądały tak: 31,5, i 25,4 proc.

We włocławskim WORD-zie zdawalność zadań teoretycznych w 2012 r. wynosiła 76,1 proc., praktycznych 31,6. Od 19 stycznia do 31 maja tego roku było to średnio odpowiednio 24,8 i 30,2 proc. W samym maju teorię zaliczało 28,6 proc., praktykę 29,4.

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W dniu 25.07.2013 o 05:55, Gość napisał:

Być może, że poprzeczka postawiona jest zbyt wysoko i tylko denerwuje normalnych ludzi. Najgorsze, jest jednak to, że wybraliście cepów, którzy nigdy nie zrozumieją, że ilość śmiertelnych wypadków zależy przede wszystkim od nadmiernej prędkości! A tę stosują bezczelni gówniarze (nie mylić z dziećmi i młodzieżą) już w szkole podstawowej wykazujący chuligańskie obyczaje....Zatem niewłaściwy jest egzamin stawiający bariery nie do przebycia. Właściwe byłoby uwzględnianie opini szkoły o danym osobniku (zachowania, charakter, stosunek do ludzi) przy wydawaniu praw jazdy. Badania u psychologa to za mało...paniali czy nie? :ph34r:

 

Racja jest w twojej wypowiedzi, prędkość zabija, czytałem kiedyś artykuł, że takimi samymi wariatami na drodze byli Fancuzi, był jakiś odcinek drogi, że gnali ile fabryka, ofiar śmiertelnych co nie miara, jak sobie poradzili ? Mandaty w wielkości nawet do pół pensji, dwa lata i prawie wszyscy nauczyli się jeździć zgodnie z przepisami. Jakby taki kierowca np. TIRa dostał np. za wyprzedzanie na chama tak z 3 tys. mandatu albo jakiś gówniarz w "wieśwagenie" z 1 tyś., drugi raz by tego nie zrobił. Ale złapią takiego delikwenta, wielka skrucha panie policjancie ale ja na zasiłku (ale jeżdzić ma za co), ale ja na pół etatu robię i wtedy mandat mniejszy, bo znam też takie przypadki. Druga sprawa, że egzaminy też służa im do zarabiania pieniędzy, przecież egazminatorzy muszą z czegoś żyć, i tak się wszystko w tym kraju kręci.

A
Anetka PZW

Fotka.pl/kurs.kat_b Oni mają prawo przyczepiac się do szczegułów (jak centymentry przy parkowaniu). Co nie zmienia fakty że są wyłudzacze ! A czy ktoś pomyślał że może naprawdę coś źle robi ?

I
Izabela
W dniu 05.06.2013 o 10:00, Flow napisał:

Jeżeli ktoś nie jest w stanie zdać teorii (choćby za 2 razem) to jest dla mnie kretynem. Dlaczego? Dlatego, że większość osób przed zmianami uczyła sie na blache tych 500 pytań, a gdy nagle weszły w życie nowe zestawy na które trzeba sie NAUCZYĆ to już ludzie mają z tym problem. Nie powiem, ja osobiście uczyłem się na starych zasadach robiąc testy on-line i to w zupełności wystarczyło. Teraz trzeba wziąć ksiażke do reki i zacząć się uczyć, ale jak widac wiekszosci sprawia to "trudności".Także zrzucanie winy na WORD to dla mnie bzdura. Pytania są jeszcze prostsze(tak, są prostsze!) niż poprzednio, są filmiki na których wszystko jest pokazne i jest WYSTARCZAJĄCO czasu aby na te pytania odpowiadać. Naprawde trzeba poprostu się nie uczyć lub nie nadawać się na kierowcę, żeby tego egzaminu nie zdać.

wlasnie te osoby ktore zdawaly na starych zasadach nie powinny sie tutaj w ogole wypowiadac, poniewaz na tym WŁAŚCIWYM egzaminie w wordzie sa calkiem inne pytania niz te w internecie i sa bardzo podchwytliwe, wiec drogi... gosciu- nie wypowiadaj sie!

a
anna

jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o PIENIĄDZE, a to, że mam wmawiają, że o bezpieczeństwo, no cóż wmawiać można wszystko, nikt głupi nie jest .... i tyle, najlepiej było, by kandydaci na prawo jazdy się zmówili i przez pół roku nikt by nie podszedł do egzaminu w danym Wordzie ciekawe co by wtedy zrobili?

P
PawelN

moją piętą achillesa sa testy... Pytania mnie rozpierda...... w jakim czasie po znieczoleniu miejscowym można prowadzis pojazda, albo wyprzedzanie na skrzyżowaniu sterowanym światłami i sa pasy według wordu można według prawa nie

G
Gość

Być może, że poprzeczka postawiona jest zbyt wysoko i tylko denerwuje normalnych ludzi. Najgorsze, jest jednak to, że wybraliście cepów, którzy nigdy nie zrozumieją, że ilość śmiertelnych wypadków zależy przede wszystkim od nadmiernej prędkości! A tę stosują bezczelni gówniarze (nie mylić z dziećmi i młodzieżą) już w szkole podstawowej wykazujący chuligańskie obyczaje....Zatem niewłaściwy jest egzamin stawiający bariery nie do przebycia. Właściwe byłoby uwzględnianie opini szkoły o danym osobniku (zachowania, charakter, stosunek do ludzi) przy wydawaniu praw jazdy. Badania u psychologa to za mało...paniali czy nie? :ph34r:

a
adammaliniak
W dniu 13.07.2013 o 00:08, poiuytr napisał:

biznes musi się kręcić, teorię zdałam za 1 razem bo to tylko przepisy za to praktyczny już ofc nie ode mnie zależał, nie będę tu więcej zdawać..

Specjalnie tak robią, czepiają się, żeby człowieka naciągać.. oszuści, czy u nas kiedyś będzie normalnie?

G
Gość
W dniu 05.06.2013 o 10:13, Gość napisał:

Bardzo dobrze ! Będzie mniej zmotoryzowanych idiotów na drogach. Egzamin na prawo jazdy powinien być tak trudny jak zrobienie licencji pilota myśliwca wojskowego !  Swoją drogą to wszystko świadczy i deb***iźmie obecnych młodych pokoleń, którym wydaje się, że wystarczy zdać 30 % materiału jak na maturze i wielu innych egzaminach. W latach 70 i 80 - tych 30% to było minimumna ocenę dostateczną. Rosną pokolenia nieudolnych kretynów.

sam jesteś kretynem. nawet w gimnazjach trzeba mieć 50-60% na ocenę dostateczną.. sam widzisz, że wyuczyłeś się w łatwiejszych czasach :)

p
poiuytr

biznes musi się kręcić, teorię zdałam za 1 razem bo to tylko przepisy za to praktyczny już ofc nie ode mnie zależał, nie będę tu więcej zdawać..

t
tajemnicza

i jak tu sie nie wkurzyc czytajac takie cos sama zdawalam juz 3 razzy teorie i nici ksiazke przeczytalam ponad 3 razy w kazdej wolnej chwili sie kuje testow tez narobilam mnostwo +fora z pytaniami ! . na starych bylo o wiele latwiej mieliscie wtedy jakies pomoce tj. pytania ktore napewno byly na egzaminie a tu ? my takich NIE MAMY ! .I nie ponizajcie nas mlodych bo sami byscie zapewne nie zdali . mowic latwo. druga sprawa ciekawi mnie to czemu po egzaminie nie mozna zobaczyc gdzie przy jakim pytaniu sie blad zrobilo, skad pewnosc ze to nie jest zmieniane zeby wiecej osob nie zdawalo ? .

r
rej777

liczy się tylko kasa zdaje już 8raz jeżdze po 45 minut to widaż po sposonie jaki egzaminator podchodzi i gdze jeżdzi  że chce oblać to jest jawna kradzież lub wyudzanie pieniędzy ale wszystko oczywiście zgodnie z przepisami i zasadami

D
DriverTest.pl
Przygotuj się z nami do egzaminu na prawo jazdy !
Sprawdź naszą stronę i rozwiąż test online lub pobierz testy na komputer!
DriverTest.pl

 

p
pola

mój syn zdał dziś jazdy za 8 razem- egzaminatorzy twierdzili że jeżdzi świetnie nawet podejrzewali że jeżdził bez prawka ale zawsze go uwalili-zazwyczaj pod ośrodkiem na sam koniec egzaminu. dziś też szukał dziury w całym. a wszystko kasa kasa kasa. z kogoś muszą zedrzeć haracz.   zdawał jeszcze starą teorie.  powodzenia wszystkim zdającym

S
SANDIEGO

Moje prawo jazdy kosztowalo mniej niz dwugodzinny zarobek . Po zdaniu testu pisemnego , otrzymalem uprawnienia do prowadzenia pojazdu . Po 6-ciu miesiacach jazdy swoim autem , zdalem egzamin praktyczny - czyli jazde . Tak jak wiekszosc z Was pisze - liczy sie tylko kasa , kasa , kasa .... . Zapomnialem napisac , ze to nie bylo w Polsce .

S
SANDIEGO
W dniu 05.06.2013 o 12:21, Ola napisał:

Gdyby pytania testowe były z kodeksu to zdawalność byłaby większa...a tymczasem pytania są z mechaniki pojazdu...wiem, bo zdawałam w kwietniu

 

  Masz racje , dlaczego kierowca amator ma na egzaminach pytania z zakresu mechaniki pojazdu ?  

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska