Daniel Obajtek odpowiada Donaldowi Tuskowi
Podczas spotkania z wyborcami w Pabianicach (woj. łódzkie) przewodniczący Platformy Obywatelskiej nazwał prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka „oligarchą Putina”.
– Ktoś złośliwie, ale dość celnie zauważył, że być może pan Obajtek jest nietykalny, tak jak każdy oligarcha Putina, bo tak naprawdę, biorąc pod uwagę skalę tego, co robi pan Obajtek, on jest jednym z największych oligarchów Putina. Wiecie, ile wyniósł zysk netto - już po opłaceniu wszystkich podatków - Orlenu za ostatni kwartał roku, który minął, za trzy miesiące? Zysk netto - 16 mld zł – powiedział były premier.
Na słowa szefa PO zareagował na Twitterze prezes PKN Orlen. Daniel Obajtek podkreślił, że „słowa, które padły w Pabianicach, powinny przekreślać Tuska jako uczestnika debaty publicznej”. „Nazwanie mnie »oligarchą Putina« przez Tuska, który »układał się« z Putinem na sopockim molo, to szczyt hipokryzji. To Tusk jako premier chciał »dialogu z Rosją taką, jaka ona jest«” – dodał.
W swoim wpisie prezes PKN Orlen zauważa, że „Donald Tusk jako premier uzależniał Polskę od surowców ze wschodu - gdy oddawał władzę, prawie 100% ropy w Polsce pochodziło z Rosji, a po Polsce hulały mafie paliwowe”. „Dziś skutecznie uniezależniliśmy energetycznie Polskę od Putina - na co wy nie mieliście nigdy odwagi” – podkreślił.
„Przy okazji - jako prezes Orlenu zarabiam dziś rocznie prawie o połowę mniej niż protegowany Tuska w czasach PO - J.Krawiec. Jako jedyny prezes SSP ujawniłem cały swój majątek, pokazałem akty notarialne. Czy pan Tusk też ujawni swój majątek, także ten przepisany na żonę?” – dodał Daniel Obajtek.
Dywersyfikacja źródeł ropy
PKN Orlen poinformował w sobotę, że nie otrzymuje dostaw ropy naftowej z Rosji. Dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. „Z Rosji pochodziło już tylko 10 proc. surowca i zastąpimy go ropą z innych kierunków. To efekt dywersyfikacji, którą przeprowadziliśmy w ciągu ostatnich lat” – podkreślił w sobotę Daniel Obajtek. Politycy PO krytykowali rząd w ostatnich dniach w mediach społecznościowych za import rosyjskiego surowca.
– PiS na przestrzeni lat starał się prowadzić politykę polegającą na dywersyfikacji dostaw w celu uniezależnienia od rosyjskich paliw. W czasach PO prawie 100 proc. importu ropy pochodziło z Rosji – tłumaczył w poniedziałek rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.

mm