Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy pisze do premiera w sprawie spalarni. Chce zmian w prawie

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Bydgoszczanie nie chcą w mieście nowej spalarni śmieci
Bydgoszczanie nie chcą w mieście nowej spalarni śmieci Tomasz Czachorowski
Prezydent Rafał Bruski chce zmian w prawie budowlanym i ustawie o odpadach. Ze strony ratusza płyną komentarze, że musi działać w granicach prawa, a poseł Piotr Król ocenia list Rafała Bruskiego jako "kuriozalny".

Zobacz wideo: 116. rocznica urodzin Mariana Rejewskiego, pogromcy Enigmy z Bydgoszczy

Prezydent zwrócił się z oficjalnym pismem do premiera Mateusza Morawieckiego. Prosi w nim o skierowanie na szybką ścieżkę legislacyjną zmian w ustawie "Prawo budowlane" i przepisach o odpadach. Chodzi o takie nowelizacje norm prawnych, które uniemożliwiałyby budowę spalarni odpadów na terenie miast liczących powyżej 100 tys. mieszkańców.

"Proponowane zmiany wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym zarówno w kierowanej do mnie korespondencji, jak i w przestrzeni publicznej" - zaznacza prezydent Rafał Bruski w liście do premiera, by na koniec odwołać się do "skuteczności" legislacyjnej obecnego rządu w słowach: "Dostrzegając sprawność rządu we wdrażaniu..."

To Cię może też zainteresować

[cyt]- Decyzje dotyczące budowy na terenie miasta wydaje prezydent. Zakładam, że pan prezydent o tym wie. Przy okazji różnych inwestycji, jeżeli chodzi o kwestie ochrony środowiska, spotykam się z opiniami, że są one dosyć restrykcyjne - mówi Piotr Król, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Bydgoszczy. - Wydaje mi się, że przy dzisiaj obowiązujących przepisach dotyczących norm jakości powietrza, usuwania, magazynowania odpadów znalezienie nawet dziesięciu powodów, dla których nie można usytuować takiej inwestycji w środku wielkiego miasta, jest chyba nietrudne.

Rzeczniczka Urzędu Miasta Bydgoszczy zaznacza z kolei: - Prezydent jest zobowiązany działać w graniach prawa.

Prezydent ma wszystkie karty

Piotr Król zaś dodaje: - Natomiast oczekiwanie specjalnej ustawy, która ma prezydentowi powiedzieć, że on się nie może zgodzić na budowę spalarni, jest czymś kuriozalnym, ponieważ prawo nie działa wstecz.

Poseł Lewicy, Jan Szopiński, przychyla się do próby zmian w prawie, której domaga się Rafał Bruski: - Nie przekreślałbym zasadności pisma prezydenta. Prawo budowlane jest bardzo zawiłe, mnóstwo w nim kruczków i bywa rozmaicie interpretowane. Jeżeli są plany jego zmiany, np. w kierunku możliwości bez wydawania pozwoleń budowy domów o powierzchni do 70 metrów kwadratowych, to dlaczego przy tej okazji nie pochylić się również nad kwestią znowelizowania przepisów dotyczących możliwości budowy spalarni na terenie dużych miast?

Przypomnijmy, że chodzi o plany budowy przez spółkę Eneris nowej spalarni. Miałaby się mieścić na terenie dawnych Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy i przerabiać rocznie 28 tysięcy ton starych opon, eternitu, odpadów medycznych i innych niebezpiecznych substancji. Najbliższe domy mieszkalne w dzielnicy Kapuściska w linii prostej są oddalone od terenu przyszłej inwestycji o nieco ponad kilometr. Podobna spalarnia, ale o jedną trzecią mniejsza, już działa w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska