Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Inowrocławia: Nie dla przetargów na wywóz śmieci!

(dan)
Samorządy przygotowują się do wprowadzenia w życie tzw. "ustawy śmieciowej". Wkrótce przejmą odpowiedzialność za wszystkie odpady znajdujące się w gminie. Będą też ustalały wysokość podatku śmieciowego.
Samorządy przygotowują się do wprowadzenia w życie tzw. "ustawy śmieciowej". Wkrótce przejmą odpowiedzialność za wszystkie odpady znajdujące się w gminie. Będą też ustalały wysokość podatku śmieciowego. sxc.hu
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza nie chce, by rząd zmuszał go do organizacji przetargów na wywóz śmieci.

Samorządy przygotowują się do wprowadzenia w życie tzw. "ustawy śmieciowej". Wkrótce przejmą odpowiedzialność za wszystkie odpady znajdujące się w gminie. Będą też ustalały wysokość podatku śmieciowego.

Przeczytaj także: Wojna domowa w inowrocławskich blokach
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza podważa zapisy, które zobowiązują gminy do organizacji przetargów na wybór firmy, która zajmować się będzie wywozem śmieci. Tymczasem w Inowrocławiu od lat zajmuje się tym PGKiM, spółka ze 100-procentowym udziałem własnościowym miasta.

- Jeśli PGKiM nie będzie mogło realizować tego zadania, to kilkudziesięciu pracowników straci pracę, a zainwestowane w przedsiębiorstwo środki, z pieniędzy podatników, pójdą w błoto. Byłoby to niegospodarnością - przekonuje Anna Patyk, przedstawiciel inowrocławskiego Ratusza. Dlatego też prezydent Ryszard Brejza śle do ministerstwa środowiska pisma, w których przekonuje, iż gmina nie ma obowiązku organizować przetargów na wywóz śmieci. Podaje przykłady obowiązujące w krajach unijnych.

- W Niemczech lub w Holandii burmistrzowie tamtejszych miast zlecają realizację odbioru śmieci własnym lokalnym firmom nie dopuszczając żadnych innych, a w Polsce wprowadza się rozwiązanie, które daje możliwość zbiorki odpadów w naszych miastach przez firmy niemieckie lub holenderskie, eliminując nasze - tłumaczy Anna Patyk.

Prezydent ma wątpliwości, czy polska polityka realizowana pod hasłem wolnego rynku i konkurencyjności zgodne są z odpowiednimi dyrektywami Unii Europejskiej i wyrokami Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w podobnych sprawach.

My natomiast mieliśmy wątpliwości, czy prezydent dobrze robi walcząc o to, by miasta nie musiały organizować przetargów na wywóz odpadów. "Wydaje się, że przetarg daje gwarancję niższej ceny. Ich brak może doprowadzić do tego, że mieszkańcy w przyszłości płacić będą wyższy podatek za śmieci" - napisaliśmy do prezydenta.

A oto odpowiedź podpisana przez Annę Patyk: "Zgadza się, że "wydaje się", bo w istocie tak nie jest, czego dowodem są chociażby inwestycje drogowe realizowane przez chińskie konsorcja, które porzuciły place budowy i konsekwencje finansowe znacznie przewyższyły kwotę, jaką zaproponowały w ofercie przetargowej".

Przekonuje, że Polska ma niedobre doświadczenia związane z wyborem firm, które zgłaszały realizacje inwestycji po cenach najniższych.

- Nikt nie zdejmie odpowiedzialności z władz miasta za to, że miasto jest zasypywane śmieciami, mimo tego, że nie będzie miała bezpośredniego wpływu na firmę, która będzie zbierała odpady. Sprawy i spory sądowe trwają wiele miesięcy lub wręcz lat a zapewnienie czystości wymaga szybkich decyzji i sprawnego działania - przekonuje.

O tym, czy zaangażowanie prezydenta w tę sprawę przyniesie oczekiwane przez niego rezultaty, dowiemy się z pewnością już wkrótce.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska