Wisła osiągnęła w Toruniu stan ostrzegawczy. Poziom rzeki wynosi już 5 metrów i 30 centymetrów.
Toruńskie Centrum Zarządzania Kryzysowego uspokaja: mieszkańcy nie mają jeszcze powodów do zmartwień.
- Stan ostrzegawczy to dla nas znak, że musimy kontrolować sytuację i analizować to, co się dzieje na stopniu wodnym we Włocławku - mówi Tadeusz Wierzba z Toruńskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Największe zagrożenie powodziowe jednak przed nami. Powody do zmartwień będziemy mieć, kiedy na dobre zacznie topnieć śnieg w górach.