https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Próba generalna egzaminu dojrzałości

Paweł Kędzia
Agnieszka (po lewej), która jeszcze w  ubiegłym roku w czasie różyczkowania  dekorowała Alicję, za dwa tygodnie przystąpi do  próbnej matury.
Agnieszka (po lewej), która jeszcze w ubiegłym roku w czasie różyczkowania dekorowała Alicję, za dwa tygodnie przystąpi do próbnej matury. Archiwum
15, 16 i 17 grudnia uczniowie ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych zmagać się będą z próbną maturą.

     Tegoroczni abiturienci to drugi rocznik młodzieży, która egzamin dojrzałości zdaje w nowej formie. Ich starsi o rok koledzy byli pionierami.
     Uczniowie mają jeszcze dwa tygodnie na przygotowania. Oczywiście, za dwa tygodnie będzie tylko matura na niby, ale jest to okazja, żeby sprawdzili swoją wiedzę i zobaczyć co
     muszą jeszcze przyszlifować
     
Uczniowie zdawać będą kolejno język polski, obcy oraz trzeci przedmiot, dowolnie wybrany.
     Do końca września maturzyści deklarowali, z których przedmiotów przystąpią do matury. Ponadto decydują też na jakim poziomie chcą zdawać, podstawowym albo rozszerzonym. Ich poprzednicy mogli rozstrzygnąć o tym dopiero w czasie egzaminu.
     Uczniowie, którzy się wahają mogą zmienić jeszcze zdanie co do przedmiotów. Mają na to czas do trzech miesięcy przed maturą. Potem nie będzie takiej możliwości.
     W szkołach regionu dyrektorzy już się przygotowują do matury. W każdej placówce to
     duże przedsięwzięcie logistyczne
     
Praca w komisjach absorbuje kilkunastu nauczycieli. Niezbędne są także pomieszczenia dla maturzystów. Zpowodów młodsze klasy najczęściej mają albo skrócone zajęcia, albo wcale nie przychodzą do szkoły.
     W brodnickim I LO odbędą się tylko pierwsze cztery lekcje. W czasie piątej godziny najstarsi spróbują swoich sił przy próbnym egzaminie dojrzałości. Młodszych dyrekcja puści do domu.
     Podobnie rzecz się ma w Zespole Szkół Zawodowych w Brodnicy. Tam nauka i tak odbywa się na dwie zmiany. Maturzyści z pierwszego rzutu przyjdą na ósmą, a pozostali na jedenastą. Pozostali uczniowie nie zagoszczą tego dnia w szkole.
     Również w nowomiejskiej Norwidówce młodzież z niższych klas w czasie matur nie pojawi się w szkole.
     Wyjątek stanowi brodnicki Zespół Szkół Rolniczych, gdzie bez problemów łączą egzamin i zwykłą prozę uczniowskiego żywota.
     Wiesław Łupina, dyrektor I LO, oraz Tomasz Słabkowski z ZSR i dr Alina Kopiczyńska z nowomiejskiego Zespołu Szkół zgodnie przyznają, że próbny egzamin powinien być
     trudniejszy niż ten prawdziwy
     
- Niektórym uczniom przyda się kubeł zimnej wody na głowę - tłumaczy obrazowo szefowa norwidówki.
     
Przeciwnego zdania jest Bogdan Dynewski, dyrektor ZSZ: - Matura próbna powinna być przygotowana na podobnym poziomie co prawdziwa. Nie ma potrzeby straszyć niepotrzebnie uczniów. Z kolei łatwy egzamin sprawi, że uczniowie spoczną na laurach.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska