Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem z rejestracją do lekarza w Rypinie

Karolina Rokitnicka
Nasz Czytelnik poinformował nas o trudnościach związanych z rejestracja do lekarza z rypińskiego szpitala. Wydaje się, że problem udało się rozwiązać.

- Jest w Rypinie lekarz, który cieszy się dużym uznaniem. Niestety, by się do niego dostać trzeba wcześniej rano ustawić się w kolejkę. Ja byłem z teściową po godzinie 4. Ciemno, zimno, drzwi pogotowia jednak były zamknięte, a tak ludzie czekają na świeżym powietrzu, co do przyjemnosci nie należy – mówi nasz Czytelnik.

Zaznacza jednak, że drzwi pogotowia otwarto, po jego interwencji.

Problem jest znany dyrektorowi szpitala Markowi Bruzdowiczowi. Dotyczy on rejestracji do poradni chirurgicznej.- Nie ma konieczności, by pacjent stał w nocnych kolejkach do rejestracji. Można umówić się do lekarza z wcześniejszym wyprzedzeniem. Takie rozwiązanie gwarantuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia – mówi dyrektor Bruzdowicz.

To szczególnie ważne przy kontynuacji leczenia, gdy pacjent wie, że ma stawić się np. na kontrolę za miesiąc.- Jeśli pacjenci kontynuujący leczenie będą wcześniej zapisywać się na wizyty, to także ci z drobnym urazami, na bieżącą, nagłą wizytę, nie będą wystawać po nocach – dodaje szef lecznicy.

Dyrektor zapewnił, że wydał dyspozycje, by drzwi pogotowia otwierać, gdy pojawiają się przed nimi pierwsze osoby czekające do rejestracji.- Pomieszczenie przy pogotowiu jest jednak niewielkie i nie ma tu komfortowych warunków na spędzenie kilku godzin. Rozważam jeszcze inne rozwiązanie sytuacji. Jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach. Jednak najlepszym wyjściem na dziś jest wcześniejsza rejestracja – zaznacza Marek Bruzdowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska