Brak wielu leków refundowanych to problem ostatnich lat. Powodem jest cena - u nas leki są tanie, za granicą, np. w Niemczech, można je sprzedać z wielokrotnym przebiciem.
Deficyt specyfików, w tym tych, których brak zagraża życiu (np. leki zakrzepowe) jest nierozłącznie związany z nielegalnym eksportem, w ramach tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji (leki trafiają do hurtowni czy apteki, a stamtąd są odsprzedawane z znacznym zyskiem za granicę). Jego wartość oceniana jest na miliard złotych rocznie.
Czytaj: Gorzki smak pakietu onkologicznego czyli o pieniądzach i kolejkach
Na razie efekty walki z nielegalny wywozem są znikome. Wprawdzie kontrole inspekcji farmaceutycznej doprowadzają do cofnięcia aptekom koncesji, to jednak proceder kwitnie.
W ostatnim czasie Główny Inspektorat Farmaceutyczny cofnął pozwolenie na prowadzenie hurtowni przez firmę Sanofi. Według GIF powodem były nieprawidłowości związane z zaopatrzeniem w deficytowe leki (zbyt duże, w ocenie inspekcji farmaceutycznej, ilości leków przechowywane w magazynie). Firma nie zgadzając się z konkluzjami GIF, odwołała się od tej decyzji.
Sanofi to producent wielu popularnych leków stosowanych między innymi w onkologii, diabetologii, kardiologii, w chorobach centralnego układu nerwowego, urologii czy ginekologii. Na swojej stronie firma informuje, że "dostarcza leki, również te ze statusem ratujących życie, do blisko 800 szpitali w Polsce".
Co będzie, jeśli decyzja GIF zostanie utrzymana? W ocenie firmy może to "realnie zagrozić bezpieczeństwu polskich pacjentów. W praktyce oznaczać będzie całkowity brak dostępu pacjentów do wszystkich leków Sanofi dystrybuowanych w Polsce".
Pytaliśmy w kilku aptekach w regionie, czy pacjenci już mają problemy z zakupem leków produkowanych przez Sanofi.
- Jeszcze nie - uspokaja farmaceutka w jednej z bydgoskich aptek. Takie same zapewnienia usłyszeliśmy w Toruniu.
Na swojej stronie spółka informuje, że "Centrum dystrybucyjne Sanofi w podwarszawskim Błoniu funkcjonuje w trybie normalnym". Tak więc i apteki, i hurtownie mogą nadal dokonywać zakupów.
