
Proboszcz Zbigniew Straszewski pokazuje inwentaryzację muru cmentarza
(fot. Fot. Anna Klaman)
Inwentaryzacja ukazała zniszczenia. Odkrywkowe wykopy pokazały, że fundamentów już dawno nie ma. Proboszcz obwinia o to komunistyczne władze, które zniwelowały istniejącą przy murze skarpę. Wieczorne badania z użyciem lasera wykazały krzywizny. Tak, mur się chyli w stronę chodnika i równie zły stan jest z obu stron: od ul. Królowej Jadwigi i dr. Zielińskiego.
Na zamówiony projekt i decyzje trzeba jeszcze czekać, ale wojewódzki konserwator zabytków dał do zrozumienia, że mur należy rozebrać. Stare cegły nie nadają się do ponownego użycia. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że mur nie jest w rejestrze zabytków.
Od lat 90. XX w. jest w nim tylko kilka grobów i drzewostan. Te przeoczenia będą skorygowane, proboszcz złożył wniosek o wpisanie muru. Liczy, że nowe władze będą współfinansować inwestycję. Taką deklarację złożył wcześniej burmistrz.

(fot. Fot, Anna Klaman)
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców