W związku z tym, że na rozprawie nie stawiła się świadek, sędzia ukarała grzywną w wysokości 1 tys. zł. W środę (25 kwietnia) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miał zeznawać jeszcze jeden świadek, ale dotychczas nie udało mu się dostarczyć wezwania.
Do sądu wpłynęła też opinia z zakładu karnego na temat zachowania oskarżonego w areszcie śledczym. Wynika z niej, że Roman S. nie sprawia kłopotów, nie ma tez problemow w relacjach z innymi osadzonymi.
Mecenas Łukasz Kaczanowski, obrońca Romana S. wnioskuje w dalszym ciągu o przesłuchanie dwóch ostatnich świadków w procesie. Sąd wyznaczył kolejną rozprawę na 28 maja. S. grozi kara nawet do 25 lat więzienia. Miał zadać swojej partnerce 42 ciosy nożem. Do zbrodni doszło w ubiegłym roku na bydgoskim Bocianowie.
Joanna Rumińska już oficjalnie kandydatką na burmistrza Brodnicy