Prof. Andrzej Zybertowicz o słowach Manfreda Webera
– Sądzę, że to zachowanie Manfreda Webera jest politycznie nieroztropne, bo pokazuje, że środowiska, których symbolem jest Donald Tusk, gdyby nie miały poparcia zewnętrznego, prawdopodobnie miałyby poparcie o połowę albo i jeszcze niższe – mówił prof. Andrzej Zybertowicz w programie „iPolitycznie”.
Zdaniem socjologa, jest „ogromne ciśnienie” na to, by prowadzić „PR-ową wojnę” z Polską, rządzoną przez Zjednoczoną Prawicę.
– Dlatego pan Weber nie ugryzł się w język i chcąc atakować obecną konfigurację, rządzącą Polską, powiedział dwa zdania za dużo – uważa doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
Co powiedział Manfred Weber?
W wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, powiedział o budowaniu „zapory ogniowej” przeciwko rządzącym w Polsce Prawie i Sprawiedliwości.
– Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Len Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za praworządnością. W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy – mówił szef EPL w rozmowie z niemiecką gazetą.
Wypowiedź ta wzbudziła ogromne kontrowersje w Polsce, szczególnie wśród przedstawicieli PiS oraz jego koalicjantów.
Zobacz całą rozmowę z prof. Andrzejem Zybertowiczem w programie „iPolitycznie”

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!