Jakie powinny być prawidłowe stężenia cholesterolu we krwi?
To zależy u kogo. Jeżeli ktoś jest zupełnie zdrowy i nie ma czynników ryzyka, to wystarczy, że stężenie tego "złego" cholesterolu, czyli LDL, będzie wynosiło nie więcej niż 115 mg/dl. Jeżeli u osoby są obecne jakieś czynniki ryzyka, to już tylko 100 mg/dl. A gdy te czynniki ryzyka są bardzo nasilone, jak zaawansowana niewydolność nerek czy cukrzyca, która trwa kilka lat - to norma powinna wynosić poniżej 70 mg/dl. Natomiast u chorego, który miał zawał albo angioplastykę tętnic wieńcowych - potocznie zwaną "balonikowaniem", polegającą na poszerzeniu zwężonej lub zupełnie zamkniętej tętnicy wieńcowej przezskórnie bez konieczności otwierania klatki piersiowej - stężenie cholesterolu LDL nie powinno przekraczać 55 mg/dl. Podobnie jak u osoby, która miała udar mózgu lub ma udokumentowane zwężenia w tętnicach obwodowych. Jeszcze niższe wartości są zalecane u pacjenta, który w ciągu dwóch lat doznał dwóch zdarzeń miażdżycowych, czyli na przykład zawałów. Wówczas LDL powinno wynosić u niego jedynie 40 mg/dl. To jest bardzo, bardzo mało, biorąc pod uwagę, że średnie wartości polskiej populacji są w granicach od 115 mg/dl do 120 mg/dl.
Prof. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego: - To, co nie boli, nie motywuje do badań
Wielu Polaków w ogóle się nie bada, bo woli żyć w błogiej nieświadomości, że są w pełni zdrowi. Sporo jest też takich osób, które wykonają badania, ale się nie leczą. W Polsce z zaburzeniami gospodarki lipidowej jest nawet 20 mln osób. Spośród nich 60 proc. nie wie, że je ma - co jest przerażające. Do tego mamy około 12 mln osób, które cierpią na nadciśnienie tętnicze. Niestety nadal zbyt wielu Polaków pali papierosy, a to jest bardzo istotny czynnik ryzyka rozwoju miażdżycy - mówi prof. dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, I Klinika Kardiologii Uniwersytet Medyczny w Poznaniu.