https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Profesor Morawski rezygnuje z funkcji promotora

Joanna Maciejewska
Profesor Lech Morawski od 2015 roku jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego
Profesor Lech Morawski od 2015 roku jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Romański
Profesor Lech Morawski nie jest już promotorem doktoranta z UMK Tymoteusza Marca. Termin obrony przekładano już dwa razy.

W niedzielę, 25 czerwca, profesor Lech Morawski, sędzia Trybunału Konstytucyjnego i były pracownik toruńskiej uczelni, poinformował, że rezygnuje z bycia promotorem Tymoteusza Marca.

- Na skrzynki mailowe członków Rady Wydziału Prawa i Administracji wpłynął list podpisany „Lech Morawski”, zawierający rezygnację z pełnienia funkcji promotora przewodu doktorskiego mgr. Tymoteusza Marca - informuje Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego UMK.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Przypomnijmy, doktorantowi już dwukrotnie wyznaczono termin obrony. Pierwszy przypadał na 15 maja. Jednak kilka dni wcześniej - 9 maja - prof. Morawski na sympozjum w Oxfordzie mówił o korupcji dotyczącej najważniejszych polityków i sędziów, m.in. z Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.

Po tym wystąpieniu Rada WPiA UMK wydała uchwałę, w której stanowczo odcięła się od wypowiedzi prof. Lecha Morawskiego i zaznaczyła, że od września 2015 roku nie jest w żaden formalny sposób powiązany z wydziałem.

Dziekan Wydziału Prawa i Administracji Zbigniew Witkowski odwołał także zaplanowaną wtedy obronę z obawy o brak wymaganego kworum w komisji doktorskiej rady wydziału oraz „w trosce o pozbawiony emocji finał przewodu doktorskiego”.

Kolejny termin wyznaczono na 19 czerwca, jednak promotor nie przyszedł na egzamin.

W oświadczeniu, które wydał dla PAP, wyjaśnił, że nie pojawił się na obronie na skutek dyskredytującej go i obraźliwej w treści uchwały podjętej przez Radę WPiA UMK 16 maja.

Informacja o rezygnacji prof. Morawskiego z funkcji promotora spowodowała, że UMK musi szukać teraz rozwiązania sytuacji.

- Rada wydziału zamierza zasięgnąć powtórnie opinii Centralnej Komisji ds. Tytułów i Stopni Naukowych, by ta zaproponowała sposób dalszego przeprowadzenia przewodu - informuje Ewa Walusiak-Bednarek. Dodaje także, że władze dziekańskie będą się starać, by wyznaczony wcześniej termin obrony na 12 września nie uległ zmianie. - W tej chwili wydaje się to możliwe - mówi.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 22 czerwca 2017.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kto tu babrze się w kale to widać, słychać i czuć!

p
prawda nas wyzwoli
W dniu 04.07.2017 o 11:58, Gość napisał:

A ja się dziwię twoim poglądom, że tak kalasz własne toruńskie gniazdo? Ty chyba nie jesteś z Torunia, raczej jakiś słoik?

 

Ja się dziwię tobie ,wolisz tkwić w pełnym kału gnieździe, dlatego że własne,toruńskie?

G
Gość

A ja się dziwię twoim poglądom, że tak kalasz własne toruńskie gniazdo? Ty chyba nie jesteś z Torunia, raczej jakiś słoik?

a
antoni

Dziwię się,że prof. Morawski pracował na takim badziewiu jak Utopia Mitomania Kapusiowo, które teraz jeszcze się od niego odcina?

Ile patologii jest na wydziale prawa ,nie wspominając o innych wydziałach?

Moim zdaniem Ministerstwo Nauki powinno zamknąć ten wydział.

G
Gość
W dniu 29.06.2017 o 13:03, Gość napisał:

Miałem ćwiczenia na UMK Wydział Prawa i Administracji z mgr Lechem Morawskim końcówka lat 70 tych,  zaliczenie było pisemne.Pan mgr dyktował nam pytania mówiąc: dyktuję pytanie na 2 minutyi podyktował. Po upływie 2 min., dyktuję pytanie na 5 min..I tak podyktował kilkanaście tych pytań. Zaliczyłem ćwiczenia na dostateczny, ale nie było łatwo.Trzeba powiedzieć, że był wymagający. Czy to jest ten Morawski?

?????.

G
Gość

Miałem ćwiczenia na UMK Wydział Prawa i Administracji z mgr Lechem Morawskim końcówka lat 70 tych,  zaliczenie było pisemne.

Pan mgr dyktował nam pytania mówiąc: dyktuję pytanie na 2 minuty

i podyktował. Po upływie 2 min., dyktuję pytanie na 5 min..I tak podyktował kilkanaście tych pytań. Zaliczyłem ćwiczenia na dostateczny, ale nie było łatwo.Trzeba powiedzieć, że był wymagający. Czy to jest ten Morawski?

Z
Zły

Student powinien go pozwać o utrudnianie zaliczenia i o zwrot kosztów poniesionych z racji nie posiadania nowego tytułu. Mógł mieć zyski płynące z wcześniejszej obrony a teraz ich nie ma. Czy UMK mu to wynagrodzi?

G
Gość

A pan profesor to co?

l
luk

Lemingi z kodu zrobią wszystko aby być anty pis. Nawet jeśli konsekwencje poniesie nic nie winny doktorant.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska