Akcja solidarności w obronie czci papieża św. Jana Pawła II w Toruniu. Zobaczcie zdjęcia

Przed pomnikiem papieża u zbiegu Wałów gen. Sikorskiego i alei św. Jana Pawła II zapłonęły dziesiątki zniczy. Uczestnicy solidarnościowej akcji modlili się, odśpiewali pieśni: "Barkę", "Abba, Ojcze", "Ojczyzno ma".

Przypomnijmy, że akcja solidarności "Zapal światło solidarności z Janem Pawłem II" została zorganizowana w odpowiedzi na zarzuty wobec Jana Pawła II, który miał kryć przypadki pedofilii. Przed papieski pomnik przybył ordynariusz diecezji toruńskiej biskup Wiesław Śmigiel.- Jesteśmy po to, by w modlitwie stanąć razem, modlić się za Ojczyznę i jedność w Ojczyźnie, jesteśmy po to, by powiedzieć: "non possumus", czyli "nie pozwalamy" - mówił bp Śmigiel, który przypomniał także, że Jan Paweł II jest Honorowym Obywatelem Torunia, Honorowym Obywatelem Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz doktorem honoris causa Uniwersytetu Mikołaka Kopernika w Toruniu. 

Przed pomnik przybyli licznie politycy PiS: poseł Jan Krzysztof Ardanowski, wicewojewoda Józef Ramlau, wiceprezydent Torunia Adrian Mól, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Dagmara Tuszyńska, radny wojewódzki Przemysław Przybylski, radni miejscy Katarzyna Chłopecka, Michał Jakubaszek i Wojciech Klabun, kujawsko-pomorska wicekurator oświaty Maria Mazurkiewicz oraz prof. Wojciech Polak, historyk z UMK, wiceprzewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Był także prezydent Torunia Michał Zaleski.

- Musimy stanąć w obronie wielkiego rodaka, dzięki któremu żyjemy w wolnym kraju - mówił prof. Wojciech Polak. Dodajmy, że zaprotestował także marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki z PO. "Trwa kolejny atak na św. Jana Pawła II, od 2017 roku duchowego patrona naszego województwa. No cóż, atak nie pierwszy i z pewnością nie ostatni. Ciekawe, co w ubeckich aktach, przechowywanych w szafach IPN-u, jeszcze można znaleźć? Jak na razie to arsenał na każdą okazję. Protestuję! Najpierw obdzierają ze skóry naszego krajana – Lecha Wałęsę – legendarnego przywódcę „Solidarności”, który doprowadził do pokojowej transformacji naszej Ojczyzny i wyprowadzenia Jednostek Armii Radzieckiej (JAR). Teraz uderzenie skierowane jest przeciwko św. Janowi Pawłowi II, naszemu patronowi, podziwianemu na całym świecie, wielkiemu obrońcy godności i praw człowieka, orędownikowi wolności narodów zza żelaznej kurtyny. Może wreszcie pozwolimy napisać podręcznik naszej historii tym, którzy kierują się prawdą, kompetencjami i rzetelnością badawczą? Chyba, że nasza wolność to iluzja i tkwimy wciąż w mrokach ubeckiej niewoli kłamstw i manipulacji. Brońmy prawdy, brońmy naszej godności i honoru. Brońmy Jana Pawła II! Brońmy każdego człowieka pomawianego, niesłusznie oskarżanego, szczutego kłamstwami i tych którzy sami bronić się nie mogą" - napisał marszałek Całbecki w mediach społecznościowych.

- Nie zgadzam się na deprecjonowanie świętości religijnej, autorytetu oraz dorobku wielkiego Polaka świętego Jana Pawła II. Ocenę postaci historycznej należy pozostawić historykom, a nie może ona stanowić jedynie przedmiotu dziennikarskich dociekań.

Święty Jan Paweł II, honorowy Obywatel Miasta Torunia, doktor honoris causa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, uzyskiwał wielkie uznanie za propagowanie i rozwijanie ekumenicznego dialogu i porozumienia pomiędzy narodami oraz ludźmi. Tego, niezależnie od doraźnych spostrzeżeń autorów tekstów i materiałów publikowanych w mediach, nie można papieżowi Polakowi odmówić.

W dobie deficytu autorytetów i kryzysu moralnego w dzisiejszym świecie powinniśmy zdecydowanie bardziej rozważnie i odpowiedzialnie wygłaszać opinie lub oceniać osobowości.

Wykorzystywanie pracy dziennikarskiej do doraźnych celów politycznych, zarówno z zamiarem negacji autorytetu, jak i stawania w obronie Jana Pawła II, nie powinno mieć miejsca.