https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Profesor pedagogiki z Torunia stanie przed sądem?

(awe)
- Nie widzę powodu, by poczuwać się do odpowiedzialności karnej - mówi prof. Nalaskowski.
- Nie widzę powodu, by poczuwać się do odpowiedzialności karnej - mówi prof. Nalaskowski. Lech Kamiński
Prywatny akt oskarżenia wniósł przeciw niemu Przemysław Szczepłocki, prawnik działający w toruńskim stowarzyszeniu Pracownia Różnorodności.

Chodzi o wypowiedź prof. Aleksandra Nalaskowskiego udzieloną w czerwcu dla portalu Fronda.pl. Dziekan wydziału nauk pedagogicznych mówił wówczas m.in.: "Rodzice homoseksualni, tworzący dom dziecka, nie są w stanie przekazać dziecku w procesie wychowania, właściwego wymiaru życia seksualnego człowieka. Ten wymiar będzie zawsze wymiarem spaczonym, wymiarem chorym. Tak jak homoseksualizm jest chory, choć Organizacja Zdrowia uznała, że nie jest".

Przeczytaj także: Profesor z UMK winny plagiatu. Nie będzie wykładał
Po tej publikacji stanowczo zareagowało toruńskie Stowarzyszenie "Pracownia Różnorodności" na rzecz lesbijek, gejów, osób biseksualnych, trans i queer. Organizacja zwróciła się z prośbą o reakcję m.in. do władz dwóch uczelni, na których wykłada prof. Nalaskowski, a Przemysław Szczepłocki wniósł prywatny akt oskarżenia, w którym zarzuca toruńskiemu naukowcowi zniesławienie. - Stowarzyszenie nie mogło tego zrobić, więc zdecydowałem się na to jako osoba prywatna - wyjaśnia Przemysław Szczepłocki, prawnik i homoseksualista. - To już ostatnia odsłona sprawy, która zaczęła się w zeszłym roku.

Sędziowie z Torunia zdecydowali, że sprawa powinna trafić na wokandę sądu w Warszawie i tam też odesłano akta.

- Myślę, że to zbyt daleko idące oskarżenie - mówi prof. Nalaskowski i przyznaje, że prawdopodobnie będzie wnosił o umorzenie sprawy. - Wyrażałem swój pogląd w kontekście gorącej dyskusji na temat ustawy o rodzinach zastępczych, nie widzę powodu, by poczuwać się do odpowiedzialności karnej.

Warszawski sąd nie wyznaczył jeszcze terminu pierwszego posiedzenia. Przemysław Szczepłocki oskarżył również o zniesławienie dwóch polityków z Radomia. W sądzie pierwszej instancji sprawę wygrał, ale na początku kwietnia Sąd Okręgowy w Radomiu uchylił ten wyrok i umorzył postępowanie.

Wiadomości Toruń

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Danuta Pawłowska
KONGREGACJA NAUKI WIARY
O legalizacji związków homoseksualnych
Rzym, 3 czerwca 2003 r.,
(...) Tym, którzy w imię tej tolerancji chcą podejmować działania na rzecz przyznania określonych praw osobom homoseksualnym współżyjącym ze sobą, należy przypomnieć, że tolerowanie zła jest czymś zupełnie odmiennym od aprobowania i legalizowania zła.
W wypadku prawnego zalegalizowania związków homoseksualnych, bądź zrównania prawnego związków homoseksualnych i małżeństw wraz z przyznaniem im praw, które są właściwe temu ostatniemu, konieczne jest przeciwstawienie się w sposób jasny i wyrazisty. (...)
W Piśmie Świętym stosunki homoseksualne „są potępione jako poważna deprawacja (por. Rz 1, 24-27; 1 Kor 6, 10; 1 Tm 1, 10)
G
Gay
Wypowiedź pana N. uważam za ujmę dla jego tytułu naukowego. Skoro pedalstwo uważa za chorobę, to będę wredny (sorry) i życzę mu by ta choroba nawiedziła kiedyś kogoś z jego rodziny. Co do wychowywania dzieci przez gejów to sam będąc gejem, pedałem itp.jak komu pasi, jestem temu PRZECIWNY! Sam fakt że dziecko wychowa 2 gejów nie gwarantuje tego że wyrośnie ono na geja! Sam wychowałem się w heteryckiej rodzinie. JEST jednak 1 ALE czy przyjemność bycia "rodzicami" dla 2 gejów ma ZNISZCZYĆ dzieciństwo i przyszłe życie dziecka? Wg.mnie NIE! wychowanie dzieci,jakie by nie było zostawmy heteroseksualnym parom!
J
Jacek
Takie prywatne poglądy pana profesora zwyczajnie poddają pod wątpliwość jego kwalifikacje jako naukowca. Zresztą - w całości poddaje pod wątpliwość wszelkie jego kwalifikacje. Ba nauka to jedno (bezemocjonalna, bezstronna ocena faktów), a emocje, osobiste poglądy, to całkiem inna bajka. Jeżeli praca "pana profesora" jest wynikiem tego drugiego, to od razu można wszystko co napisał odłożyć na półkę z napisem: "Bajki pana N.".
B
BASIOR
"Tak jak homoseksualizm jest chory, choć Organizacja Zdrowia uznała, że nie jest"

No przepraszam, ale skoro WHO uznała, że nie jest to dlaczego ktoś twierdzi inaczej? To tak jakbym ja chodziła po świecie i rozgłaszała, że gruźlica nie jest chorobą, chociaż jest, ale ja mam taki kaprys i będę tupać nóżką i twierdzić, że nie jest.

Pan Nalaskowski ma tytuł naukowy z pedagogiki czy medycyny? Lepiej byłoby się nie ośmieszać i nie udzielać się w tematach, o których nie ma się pojęcia.

"Dorotko",
homoseksualizm "przestał" być chorobą w wyniku "demokratycznego" głosowania w 1991r.
Aby było śmieszniej, przed głosowaniem zadbano aby przeciwnicy skreślenia tego zboczenia
z listy chorób nie zostali o nim powiadomieni.
Poszło gładko....
Pomijam już sam fakt głosowania.
Także, naprawdę proszę , przestań sie ośmieszać.

Panie profesorze gratuluje męskiej postawy w obronie prawdy.
G
Gość
W tym problem, że nie chodzi tylko o poglądy. Ten Pan przekazuje takie nieprawdziwe informacje swoim studentom, o czym swego czasu pisała inna gazeta. To tak jakby w szkołach nadal uczono, że Pluton jest pełnoprawną planetą. Nauka idzie do przodu więc trzeba weryfikować swoją wiedzę. Poza tym żyjemy w kraju, który należy do WHO, więc choć możemy się z nią nie zgadzać, to przyjmujemy to, co głosi. Gdyby Nalaskowski w wywiadzie powiedział "UWAŻAM, ŻE homoseksualizm jest chory, chociaż Organizacja Zdrowia twierdzi inaczej" to pewnie całego tego szumu by nie było.

Uważam, że to jest chore. Cała ta polityczna poprawność.
a
andżelo
To teraz już za własne poglądy można trafić za kraty? O tempora, o mores

W tym problem, że nie chodzi tylko o poglądy. Ten Pan przekazuje takie nieprawdziwe informacje swoim studentom, o czym swego czasu pisała inna gazeta. To tak jakby w szkołach nadal uczono, że Pluton jest pełnoprawną planetą. Nauka idzie do przodu więc trzeba weryfikować swoją wiedzę. Poza tym żyjemy w kraju, który należy do WHO, więc choć możemy się z nią nie zgadzać, to przyjmujemy to, co głosi. Gdyby Nalaskowski w wywiadzie powiedział "UWAŻAM, ŻE homoseksualizm jest chory, chociaż Organizacja Zdrowia twierdzi inaczej" to pewnie całego tego szumu by nie było.
m
mac
W ogóle używanie terminu "rodzice" i "rodzina" w stosunku do osób homoseksualnych to pewnego rodzju nadużycie i zmyślne wypaczenie tych definicji na korzyść związków homo.
g
gość
"Tak jak homoseksualizm jest chory, choć Organizacja Zdrowia uznała, że nie jest"

No przepraszam, ale skoro WHO uznała, że nie jest to dlaczego ktoś twierdzi inaczej? To tak jakbym ja chodziła po świecie i rozgłaszała, że gruźlica nie jest chorobą, chociaż jest, ale ja mam taki kaprys i będę tupać nóżką i twierdzić, że nie jest.

Pan Nalaskowski ma tytuł naukowy z pedagogiki czy medycyny? Lepiej byłoby się nie ośmieszać i nie udzielać się w tematach, o których nie ma się pojęcia.

Bo trzeba jeszcze używać MÓZGU(o ile się go ma)!!!,,Spece,,z Unii Europejskiej uznali np. ślimaka za rybę,tylko dlatego żeby zrobić,,dobrze,,Francji!!!I to mają być autorytety?!!Widocznie w WHO też jest więcej homosiów(jak nazywa ich JKM)i dlatego nie uznali tego za chore.Tak jak żaden wariat nie przyzna się że jest wariatem,tylko będzie uparcie twierdził że jest Napoleonem!!!A jak już chcą,,mieć,,i wychowywać,,dzieci to NIECH SOBIE JE ZROBIĄ skoro to zgodne z naturą!!!!!!!!!
BRAWO PANIE PROFESORZE!!!
G
Gość
To teraz już za własne poglądy można trafić za kraty? O tempora, o mores! Znaczy margines może stać się normą?
D
Dorotka
"Tak jak homoseksualizm jest chory, choć Organizacja Zdrowia uznała, że nie jest"

No przepraszam, ale skoro WHO uznała, że nie jest to dlaczego ktoś twierdzi inaczej? To tak jakbym ja chodziła po świecie i rozgłaszała, że gruźlica nie jest chorobą, chociaż jest, ale ja mam taki kaprys i będę tupać nóżką i twierdzić, że nie jest.

Pan Nalaskowski ma tytuł naukowy z pedagogiki czy medycyny? Lepiej byłoby się nie ośmieszać i nie udzielać się w tematach, o których nie ma się pojęcia.
b
basia
Panie Przemku, z całym szacunkiem do pańskiej Osoby prosze mi wskazać Rodzinę, Ośrodek, czy też organizację w której Odpowiedzialne za nią osoby nie "przyczyniają" się do rozwoju dziecka, a w tym przypadku do preferencji seksualnych. Ono "nieoczekiwanie" dorosło w danym miejscu z danymi osobami i proszę zapoznać się z jego doświadczeniem dorastania...! Mam tylko nadzieję, że nie posunął sie Pan do wypromowania swoje osoby na kanwie swojej seksualności?! Bo wie Pan, ludzie tak pokręcili ten świat, że co niektórym trudno znaleźć początek...
L
LiS
W pełni popieram Profesora - stop pederastom.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska