Projekt BiT City wchodzi w decydującą fazę realizacji! PLK zaczynają odnowę linii

Radni zapoznali się z raportem dotyczącym stanu realizacji projektu szybkiej kolei metropolitalnej. Projekt został podzielony na kilka zadań. Zarząd województwa w swojej części przygotowuje się do zakupu 5 pociągów za kwotę ok. 110 mln zł. Pojazdy mają być przystosowane do poruszania się po zmodernizowanych torach, dzięki czemu będą mogły rozwijać prędkość 120 km/h. Jak zauważył Zenon Flejter z PO, taka prędkość nie jest dziś żadną nowością. Wiadomo jednak, że prędkość do 160 km/h nie jest na tym odcinku możliwa.

Przeczytaj także: Bydgoszcz nie będzie stolicą metropolii. Dlaczego?

Radni mieli też wątpliwości co do tego, czy Polskie Linie Kolejowe wywiążą się z projektu modernizacji torów na odcinku Toruń-Bydgoszcz, co jest kluczowym elementem zintegrowanego systemu komunikacji publicznej. Modernizacja jest niezbędna, by pociągi mogły kursować między dwoma miastami co pół godziny podczas szczytu i co godzinę poza nim.

- Myślę, że nie ma zagrożenia, by PLK nie zrealizowały tego zadania - mówi Agnieszka Gołębiewska, pełnomocnik marszałka ds. BiT City. - Nad projektem pracuje oddział poznański PLK. Samą rewitalizacją zajmie się firma ze Słowacji.

Przygotowanie taboru i modernizacja linii kolejowej mają być gotowe do końca 2014 r. Jednak już dziś władze województwa i samorządy uczestniczące w projekcie pracują nad zintegrowaniem całego systemu komunikacji między Toruniem i Bydgoszczą. - Do 2013 roku chcemy wypracować system dotyczący utrzymania infrastruktury, administracji, rozliczania i kontroli całego systemu komunikacji - przekonuje Gołębiewska. - Tak naprawdę jest to najtrudniejszy element projektu, bo chodzi o połączenie różnych sposobów funkcjonowania komunikacji publicznej.

Wiadomości z Bydgoszczy

Na początek planowane jest stworzenie wspólnego systemu sprzedaży biletów w Bydgoszczy i Toruniu. Docelowo jednak władze regionu chciałyby, aby system ten funkcjonował na terenie całego województwa.
Projekt BiT City ma kosztować ok. 430 mln zł. Przypomnijmy, że w ramach tego zadania ma powstać też linia tramwajowa z centrum Bydgoszczy do Fordonu. Za to zrezygnowano z budowy torów kolejowych z centrum miasta do lotniska.

Niezadowolenie części radnych wywołała uchwała dotycząca podziału pieniędzy na remonty i prace konserwatorskie w zabytkach na terenie województwa. Zdaniem opozycji podział środków nie przebiega tak, jak powinien.

- Rozdysponowanie pieniędzy jest uznaniowe, a nie zgodne z potrzebami - uważa Stanisław Pawlak, przewodniczący klubu SLD. - Najwięcej pieniędzy dostają parafie i kościoły rzymskokatolickie. A co z innymi zabytkami?

Wiadomości z Torunia

Marek Witkowski, radny PiS, zauważył, że samorząd powinien wspomóc finansowo remont synagogi w Koronowie, który natychmiast wymaga choćby naprawy przeciekającego dachu. Przypomniał też, że odnowa synagogi została wpisana w 2008 r. do programu opieki nad zabytkami.

Marszałek województwa Piotr Całbecki podkreślił jednak, że to w gestii samorządów jest dbanie o dobry stan zabytków. Poza tym warunkiem przyznania dotacji jest wykazanie funkcji użytkowej danego obiektu. Radna Lucyna Andrysiak przypomniała, że w Koronowie synagoga ma stanowić ośrodek kultury.
Niemniej jest szansa, że w tym roku znajdą się dodatkowe pieniądze na konserwację zabytków. Na razie sejmik przegłosował uchwałę, w której zostanie dofinansowanych 128 projektów. Wsparcie z RPO i budżetu województwa to ok. 10 mln zł.