Powodem odrzucenia sprawy jest brak nowych dowodów.
Mówiła prokurator Ewa Janczur. Śledztwa nie będzie, ale to nie oznacza końca sprawy. Wręcz przeciwnie. Sławomir Okoński, który strażników oskarża o nieuzasadnioną wobec niego agresję, będzie walczył do końca. Mężczyzna zapowiada złożenie zażalenia na decyzję prokuratury.
Dwa lata temu, na toruńskiej Starówce Sławomir Okoński został zaatakowany przez municypalnych. Strażnicy myśleli, że mężczyzna powybijał wcześniej witryny sklepowe i chciał jechać samochodem po pijaku. Podejrzenia jednak okazały się niesłuszne. Funkcjonariusze najpierw siłą wyciągnęli go z samochodu, a potem złamali mu rękę. Od tego czasu Okoński żąda sprawiedliwości. Chce 80 tys. odszkodowania. Do sprawy z pewnością będziemy jeszcze wracać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?