Krzysztof N. był doświadczonym funkcjonariuszem, który w strzeleckiej „jedynce” (największe więzienie na Opolszczyźnie) pełnił funkcję wychowawcy.
Jednym z więźniów, z którymi pracował, był Bogdan G. („Mały”) - gangster, który siał postrach jeszcze w latach 90-tych. W Strzelcach Opolskich odsiadywał on wyrok 10 lat więzienia za zabójstwo jednego z członków pruszkowskiej mafii.
Jak ustaliła prokuratura, Krzysztof N. przyjął łapówkę od Bogdana G.
- Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty o charakterze korupcyjnym - informuje prokurator Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej. - Sąd zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Na tym etapie śledztwa prokuratura nie udziela szczegółowych informacji o sprawie. Jak ustaliła stacja TVN24 chodzi o sumę 10 tys. złotych, która miała pomóc gangsterowi w łatwiejszym uzyskiwaniu przepustek.
Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Opolu zaraz po zatrzymaniu strażnika wszczął kontrolę w jednostce.
Pracownik ten został w trybie natychmiastowym zawieszony w czynnościach służbowych i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne - relacjonuje kpt. Katarzyna Idziorek, rzecznik Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu. - Kontrola w tym zakładzie karnym trwa i dopiero jej ostateczne ustalenia będą podstawą do podejmowania dalszych kroków.
Kapitan Idziorek zaprzecza jednak, by Bogdan G. nielegalnie korzystał z przepustek. - Każdą przepustkę otrzymywał zgodnie z obowiązującymi przepisami i po spełnieniu ściśle określonych warunków. m.in. dotyczących dobrego zachowania podczas odbywania kary - tłumaczy. - Skazany przebywał poza zakładem karnym wyłącznie w miejscach i terminach ściśle określonych, co do godziny, każdorazowo w przepustce.
Korupcja jest przestępstwem ściganym z urzędu. W zależności od wagi przestępstwa karą może być grzywna, ograniczenie wolności, a nawet pozbawienie wolności do lat 12.
