Prom w Nieszawie eszcze trochę popływa. Zimowa przerwa rozpocznie się 18 bm.

Prawdopodobnie osiemnastego listopada zakończymy tegoroczny sezon - informuje Robert Zaremba, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Prom zostanie wyciągnięty na brzeg i poddany konserwacji oraz drobnym remontom.

Niebawem znane będą dokładne wpływy z biletów i koszty utrzymania jednostki. - Obliczenie wpływów z biletów nie jest trudne, bo od początku sezonu mamy kasę fiskalną. Od połowy maja do tej pory przychód wyniósł około stu siedmiu tysięcy złotych. Myślę, że na koniec sezonu możemy osiągnąć sto dziesięć tysięcy - uważa Robert Zaremba.

Dodaje, że miasto jak co roku dostało na przeprawę promową 70 tys. złotych dotacji z powiatu aleksadrowskiego. Ponadto po raz pierwszy w historii przeprawy udało się burmistrzowi załatwić po 10 tysięcy złotych dotacji z powiatów toruńskiego i lipnowskiego, bowiem z jednostki korzystają także mieszkańcy tych powiatów, a koszty utrzymania przeprawy ponosiła dotąd tylko Nieszawa.

W poprzednich latach dysponentem promu był nieistniejący już Międzyzakładowy Klub Sportowy Jagiellonka. Czerpał z niego zyski. Ówczesny burmistrz wielokrotnie przekonywał nas, że miastu absolutnie nie opłaca się prowadzić przeprawy, bo wpływy z biletów są niewielkie