Uczestniczyło w niej zaledwie kilka osób. - Następnym razem będzie nas więcej - zapewniał Michał Dzięcielewski, jeden z organizatorów protestu.
Zebrani mieszkańcy z biało - czerwonymi flagami chcieli spotkać się z posłem PiS-u Janem Ardanowskim i wręczyć mu swoje postulaty. Przyszli jednak ponad pół godziny po zamknięciu biura PiS.
Pikieta rozpoczęła się ok. g. 18 na Rynku i trwała kilkanaście minut.