Mieszkańców Włocławka zaniepokoił dziś fakt, że śmieciarki skoro świt nie odebrały śmieci z pergoli w mieście. Jak się okazuje, z samego rana na miasto nie wyjechała żadna śmieciarka. Jak ustaliliśmy to nieformalna forma protestu pracowników Saniko.
We wtorek około godz. 8.30 rozpoczęło się spotkanie załogi z prezes spółki Sylwią Wojciechowską. Około godz. 9.15 pracownicy wrócili do pracy. Rozmowy zakończyły się zgodnie z ich oczekiwaniami, premie mają otrzymać w lutym.
W sprawie głos zabrał radny miejski Janusz Dębczyński (PiS).
"Tak się kończy nieudolne zarządzanie miejską spółką. Dziś w Saniko wybuchła spontaniczna akcja strajkowa zdesperowanej załogi z powodu niewypłacenia premii kwartalnej przez niekompetentną prezesową. Od kilku lat odpowiedzialny za nią prezydent miasta ignoruje uwagi i podpowiedzi ludzi tam ciężko pracujących. Ile goryczy musiało się przelać żeby doszło do tak drastycznego, ale słusznego protestu. W przypadku ewentualnych szykan ze strony mocodawców NSZZ Solidarność udzieli wszelkiej niezbędnej pomocy prawnej pracownikom" - napisał na Facebooku radny.
Sytuację skomentowała też prezes Saniko.
"Zarząd Spółki Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej "Saniko" sp. z o.o. we Włocławku niniejszym informuje, że w dniu 14 stycznia 2020 r. pracownicy Działu Transportu, tj. kierowcy i ładowacze oraz pracownicy RZUOK Machnacz zatrudnienia na stanowiskach robotniczych nie podjęli pracy. Sytuacja ta nie miała charakteru formalnego, tj. "sporu zbiorowego ani strajku" i związana była z decyzją Zarządu o niewypłaceniu pracownikom Spółki premii za IV kwartał 2019 r. z uwagi na brak przesłanek do jej wypłaty. Zarząd niezwłocznie podjął działania przystępując do rozmów i wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. W toku tych rozmów ustalono, że z uwagi na brak w Zakładowym Układzie Zbiorowym dla pracowników zatrudnionych w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej "Saniko" sp. z o.o. podstaw do wypłaty premii za IV kwartał 2019 r. Zarząd Spółki przeanalizuje inne możliwości, które pozwolą zrekompensować pracownikom brak niewypłaconej premii. W wyniku tych ustaleń pracownicy przystąpili do pracy" - można przeczytać w oświadczeniu spółki, podpisanym przez Sylwię Wojciechowską, prezesa zarządu.
