Zgłoszenie o tym, że mieszkanka jednej z podszubińskich wsi ujęła nietrzeźwego kierowcę, wpłynęło do miejscowego komisariatu kilka dni temu. Na miejsce został skierowany patrol.
- Okazało się, że kierowca citroena, którego ujęła zgłaszająca, w międzyczasie porzucił auto i poszedł do znajdującego się nieopodal domu. Tam też został skontrolowany przez mundurowych. Ponieważ nie było wątpliwości, że to 69-latek prowadził auto, został sprawdzony alkomatem, a ten wykazał w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Podczas sprawdzania personaliów 69-latka w policyjnych systemach okazało się też, że ma on dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - informuje podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP Nakło nad Notecią.
Mieszkaniec podszubińskiej wsi noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania sądowego zakazu, a oskarżyciel zdecydował o oddaniu go pod dozór policji.
Kierowcy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczne decyzje w jego sprawie podejmie sąd.
