https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola publiczne w Bydgoszczy wciąż czekają na dzieci

(PIO)
W Przedszkolu nr 19 przy ul. Grunwaldzkiej maluchy czekają na nowe koleżanki i kolegów.
W Przedszkolu nr 19 przy ul. Grunwaldzkiej maluchy czekają na nowe koleżanki i kolegów. Andrzej Muszyński
Ponad 200 wolnych miejsc zostało w przedszkolach prowadzonych przez miasto. Dla najmłodszych dzieci, z rocznika 2010, w wybranych placówkach jest ich nawet po ponad 20. Kto pierwszy się zapisze, ten lepszy.

Zakończyła się rekrutacja podstawowa do przedszkoli publicznych. Najwięcej nerwów pochłonęła ona rodziców dzieci 3-letnich. To o miejsca dla najmłodszych zawsze trwa batalia. Niektóre matki i ojcowie obawiali się, że dla ich pociech zabraknie miejsc. Niepotrzebnie. Miejskie przedszkola dysponują jeszcze około 200 miejscami (stan na 27 maja). W tym dla tych najmłodszych, 3-latków, jest ich powyżej 50.

Przeczytaj również: Zabrakło miejsc w grudziądzkich przedszkolach dla 108 maluchów

Tylko w Przedszkolu nr 19 (ul. Grunwaldzka) w poniedziałek było ponad 20 wolnych miejsc w grupie najmłodszych. - Z grupy najstarszych przedszkolaków sporo od nas odchodzi, bo idzie do pierwszej klasy, więc mamy wolne miejsca. Ratusz zgodził się, abyśmy utworzyli dodatkową grupę dla 3-latków - mówi Bożena Hilińska, dyrektorka przedszkola "dziewiętnastki". - Od wczoraj zapisujemy kolejnych małych chętnych.

Do Przedszkola nr 46 (wchodzi w skład Zespołu Szkół nr 34) przy ul. Zacisze, rodzice też mogą zapisywać dzieci. Ponad 20 wolnych miejsc czeka. Na samych 3- i 4-latków! Gdyby dodać te dla straszaków, wychodzi ponad 30.

Pozostałe placówki mają przeważnie jeszcze po parę miejsc wolnych. Ich lista dostępna jest na: bydgoszcz.vnabor.pl w zakładce "wolne miejsca".

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marimar

Witam mój synek też się nie dostał do przedszkola i mam bardzo blisko.Mój mąż pracuje a ja chciałam sobie poszukać pracy a nawet sobie dorobić przez ten czas jak moje dziecko by było w przedszkolu . Ale cóż takie mamy czasy że pierwszeństwo mają matki samotne i musimy się z tym pogodzić pozdrawiam

y
yo

wolne miejsca chyba na drugim końcu miasta. ja mam przedszkole 100 metrów od domu i oczywiście moje dziecko się nie dostało. Dostały się za to dzieci ściemniających matek, które kłamią że są samotne i niepracujące i nie wiadomo co jeszcze. My płacimy podatki wraz z żoną i w podziękowaniu nasz system ma nas w ....

Totalna porażka ten system

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska