Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkole samorządowe do likwidacji. Tak zadecydowali radni

MARIA EICHLER
Elżbieta Zielińska apelowała, by przedszkola nie likwidować. Tylko czterech radnych miało podobne zdanie.
Elżbieta Zielińska apelowała, by przedszkola nie likwidować. Tylko czterech radnych miało podobne zdanie. Maria Eichler
Apel szefowej ZNP Elżbiety Zielińskiej nie poskutkował. Prawie wszyscy podnieśli rękę za przekształceniem "Skrzatów" w placówkę niepubliczną.

Dziś (19 marca) do sali obrad przyszli rodzice i pracownicy przedszkola. - Nie mamy zbyt wiele nadziei, ale być może...- wzdychali.

Jednak scenariusz nie przewidywał cudu. Mimo zapowiedzi, że klub radnych PiS będzie głosował przeciw, mimo wnioskowanego przez Bartosza Blumę z tego klubu głosowania imiennego, i mimo ostrego głosu przeciw ZNP. Radni okazali się nieprzemakalni na argumenty podnoszone przez Elżbietę Zielińską, szefową ZNP. Zresztą wcześniej nie podziałał na nich także negatywny głos kuratora oświaty i związkowej "Solidarności". Okazali się odporni wobec protestu rady rodziców i załogi przedszkola.
Dlaczego? Bo, jak to wyjaśnił Marian Rogenbuk, przed pięcioma laty także były obawy przed prywatyzacją przedszkoli, a tu okazało się, że operacja zakończyła się sukcesem i mają się one świetnie.

Kiedy szefowa ZNP poinformowała o tym, że w ciągu dwóch dni pod protestem w sprawie likwidacji przedszkola "Skrzaty" podpisało się 1587 chojniczan, to ta informacja wywołała jedynie gwałtowną reakcję burmistrza Arseniusza Finstera, który gorączkowo dociekał, gdzie zbierane były podpisy, czy aby na pewno nie w szkołach i czy podpisujący wiedzieli, co robią...
- Zostaliśmy wybrani dla społeczeństwa - nieśmiało przypominał Marek Szmaglinski z klubu PiS, ale wczoraj był to głos wołającego na puszczy.

W efekcie przeciw likwidacji przedszkola głosowali trzej członkowie klubu radnych PiS - Rafał Mielecki, Bartosz Bluma i Marek Szmaglinski. Jako jedyna z klubu PO podniosła rękę "przeciw" Joanna Warczak. Wstrzymali się od głosu Dariusz Szczepański i Grzegorz Wirkus, obaj z klubu PO. Wszyscy pozostali radni opowiedzieli się za likwidacją placówki.

Burmistrz Arseniusz Finster zapewniał, że dołoży należytej staranności, by monitorować pracę niepublicznej placówki, która powstanie "na gruzach" przedszkola "Skrzaty". Przekonywał, że integracja będzie nadal oczkiem w głowie samorządu. - Będę dźwigał ciężar tej decyzji - mówił. - I postaram się udowodnić, że była ona słuszna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska