Przejazd kolejowy znajdujący się na tuż przed wjazdem od wschodu do podbydgoskiej Strzyżawy został zamknięty w środę 12 czerwca o godzinie 6.00, gdy na miejscu pojawiła się ekipa drogowców z firmy FHU Filmag.
- To będzie wymiana nawierzchni kolejowej na nowe płyty, aby ulepszyć kierowcom przejazd. Do końca tygodnia powinniśmy skończyć - zapewnia nas kierownik prac (nie chce ujawnić tożsamości).
Według harmonogramu podanego przez bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy – remont ma potrwać do wtorku 18 czerwca, maksymalnie do północy.
Aby ominąć to miejsce, trzeba skorzystać z wyznaczonych przez zarządców dróg objazdów - od strony Torunia w kierunku Bydgoszczy są to drogi wojewódzkie nr 551, 553 i 546 i następujące miejscowości: Zławieś Wielka (nie wjeżdża się do Czarnowa), Rzęczkowo, Łubianka, Wybcz, Unisław, Dąbrowa Chełmińska, Strzyżawa.
Zdecydowana większość kierowców już korzysta z tego objazdu, ale pojedyncze auta podjeżdżają do przejazdu na linii kolejowej nr 209 Bydgoszcz – Unisław – Chełmża – Kowalewo Pomorskie.
Dyskusje nic nie dały – trzeba zawracać!
Więcej samochodów nadjeżdża od strony Torunia i tam w środę rano tworzyła się niewielka kolejka. Kierowcy podchodzili do barier odgradzających remontowany przejazd i dyskutowali z kierownikiem robót. Jednak szans na przejechanie przez tory szans nie było - musieli zawracać. Od strony bydgoskiego Fordonu znacznie większy spokój...
Jan Jabłoński z – jak mówi – „zaprzyjaźnionego miasta Torunia jadący do zaprzyjaźnionego miasta Bydgoszczy” stwierdza: - Widzę, że jeden pas ruchu jest jeszcze niezajęty. Moglibyście panowie puścić samochody. O godzinie 9 mam spotkanie w Bydgoszczy.
To też może Cię zainteresować
- Nie mogę panu pomóc, bo niestety od rana mamy odgórny zakaz przepuszczania samochodów. Mamy zamkniętą drogę – odpowiada kierowcy kierownik robót.
- Nie zauważyłem znaku, że droga jest zamknięta. Nigdzie nie przeczytałem informacji o tym, że tak będzie. Wczoraj jechałem z Bydgoszczy do Torunia i znaków nie zauważyłem. Widocznie były zasłonięte. Lepiej nie zasłaniać znaków, tylko napisać, że droga będzie zamknięta od do danego terminu – kontynuuje pan Jan.
- Informacja o tym, że przejazd będzie zamknięty była. Tylko znaki kierujące ruchem były zasłonięte, aby nie robić zamieszania w organizacji ruchu – tłumaczy kierownik.
Niektórzy jeżdżą na pamięć
- Jadę z Torunia do szkoły w Bydgoszczy. Jak mam teraz jechać? Nie znam objazdów. Cały czas jeżdżę tą drogą, a jechałam jeszcze wczoraj i było dobrze, a teraz nagle na jakiś znak mam uważać? - pyta zdenerwowana kobieta.
- Jak widać ludzie jeżdżą na pamięć, a jeśli nawet wiedzą, że przejazd jest zamknięty, to ryzykują – a może się uda – komentuje sytuację pan Tomasz z firmy Filmag.
Prace wykonywane są na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe. Informacje o stanie utrudnień na drogach krajowych dostępne są na www.drogi.gddkia.gov.pl
Zmiana organizacji ruchu
Od strony Bydgoszczy na skrzyżowaniu w centrum Strzyżawy zmieniono organizację ruchu – pierwszeństwo przejazdu mają teraz pojazdy skręcające z drogi krajowej nr 80 w lewo – w drogę wojewódzką 551 (na Ostromecko, Dąbrowę Chełmińską i Unisław), czyli na trasę tymczasowego objazdu.
Wystarczyło nam jednak kilka minut obserwacji, by zorientować się, że niektórzy kierowcy, którzy jechali DK80 z przeciwnego kierunku, np. po zawróceniu spod przejazdu kolejowego, nie zauważyli zmiany i wymuszali pierwszeństwo (mimo wyraźnego oznakowania pionowego i poziomego). Stąd ostrzegawcze trąbienie kierowców skręcających na Ostromecko.
* Warto przypomnieć, że kierowcy jadący od strony Torunia, nie mają szans na przeprawę przez Wisłę w Czarnowie, bowiem prom „Flisak” zawiesił kursowanie. Powodem jest za niski stan rzeki.
