- Prowadzimy sprawę dotyczącą ewentualnego znęcania się nad małoletnim - mówi Stanisław Kaszubowski, zastępca prokuratora rejonowego w Chojnicach. - Art. 207, par. 1 a. k zagrożony jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, już jest sprawdzany monitoring. Cały zapis nie został jednak jeszcze przejrzany.
Przedszkole Niepubliczne "Skrzaty" jest placówką, gdzie przebywają także dzieci z niepełnosprawnościami. Dziecko, którego sprawa dotyczy, jest autystyczne. Co się stało? Nie jest wykluczone, że do zdarzenia nie doszło akurat w przedszkolu. Pod uwagę bierze się i to, że to chłopiec sam mógł wyrządzić sobie krzywdę. Ale niczego przesądzać na tym etapie nie należy.
Przypomnijmy, w Prokuraturze Rejonowej w Człuchowie prowadzone jest inne śledztwo dotyczące tego samego przedszkola. Sprawę szeroko opisywały media. Zmierza właśnie do finału. Udało się odzyskać zapis z monitoringu. Wiadomo, że doszło do kilkudziesięciu nagannych przypadków. Były klapsy, siłowe podnoszenie dziecka, które leżało na podłodze itd. Za dwa tygodnie prokuratura podejmie decyzję, czy wystąpi do sądu z aktem oskarżenia czy to rodzice będą musieli sami wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia. W poniedziałek napiszemy więcej na ten temat.
