Ostatnio pojawiła się informacja, że młody koszykarz jest blisko włocławskiego Anwilu. - Mogę potwierdzić, że dostałem ofertę z tego klubu. Jednak istnieje możliwość również przejścia do innych klubów z ekstraklasy oraz I ligi. W grę wchodzą również przenosiny za granicę. Sytuacja jest dynamiczna, a telefon dzwoni często - wyjaśnia torunianin.
Zainteresowanie włocławskiego klubu to zresztą nowość. - Z pewnych względów, zwłaszcza logistycznych, Anwil byłby niezłym wyborem. Przede wszystkim dlatego, że Przemek mógł skończyć liceum, a to jest dla nas bardzo ważne. Nie zamierzamy jednak podpisywać długoletnich kontraktów w klubach, w których może mieć problemy z regularną grą - podkreśla Bonifacy Karnowski.
Zresztą nie wiadomo, czy 18-latek w ogóle podpisze jakiś kontrakt. Karnowscy wciąż próbują wyjaśnić skomplikowane przepisy amerykańskiej ligi akademickiej NCAA. Niejasne są przede wszystkim kryteria kontraktowe. Władze NCAA nie zezwalają bowiem na grę studentom, którzy w przeszłości zarabiali na sporcie, czyli krótko mówiąc: zawodowcom.
Więcej na temat dylematów młodego koszykarza w piątkowym wydaniu papierowym.
Czytaj e-wydanie »