Prawo zabrania łączenia tych funkcji. Poseł lub senator nie mogą kierować spółką, która korzysta ze wsparcia publicznych pieniędzy. Dlatego wcześniej w Zielonej Górze musiał zrezygnować z prezesowania Falubazu Robert Dowhan.
- Tak to wygląda po konsultacjach z prawnikami. Będę szukać osoby, która poprowadzi klub. Na razie jeszcze nie ma kandydata, ale jest przynajmniej jeden spokojny miesiąc, żeby się tym zająć. Z żużlem nie mam zamiaru się rozstawać, klubu nie sprzedam - zapowiada Termiński.
Dodajmy jeszcze, że Termiński nie będzie jedynym "żużlowym" senatorem. Na drugą kadencję został wybrany Robert Dowhan z okręgu obejmującym powiaty nowosolski, wschowski, żagański i żarski w lubuskiem, a w Gorzowie wybory wygrał po raz pierwszy były prezes Stali Władysław Komarnicki. Termiński cieszył się jednak największym poparciem, głosowało na niego ok. 47 procent wyborców w toruńskim okręgu.