Bydgoszczanka nie wiedziała, że starsza pani, do której wzywa pogotowie, to pani Irena, o której pisaliśmy w piątkowej "Pomorskiej" (a w internecie tekst pojawił się w niedzielę).
Przypomnijmy: 67-latka straciła mieszkanie na Bartodziejach, gdy syn ją wyrzucił. Matkę wymeldował, potem lokum szybko sprzedał.
- Tak się zmienił, gdy mu zapisałam mieszkanie. Moja wina w tym, że w akcie notarialnym nie znalazł się zapis, że mogę mieszkać u siebie do końca moich dni - wspominała pani Irena.
Dowiedz się więcej: Na Dzień Matki syn przyszykował jej niespodziankę. Wyrzucił ją z domu
Czytelniczka natknęła się na leżącą, bezdomną kobietę na chodniku przy ul. Bałtyckiej. To było wczoraj po godz. 6 rano. Świtało.
Prawdopodobnie bezdomna pani nocowała na klatce schodowej w którymś z pobliskich bloków. Wcześniej, jeszcze u nas w redakcji, opowiadała, że koczuje na różnych klatkach schodowych w blokach, zawsze na Bartodziejach, bo z tego osiedla pochodzi.
- Pogotowie przyjechało, ale ekipa ratunkowa stwierdziła, że zna tę panią i ona już wcześniej w ten sam sposób traciła przytomność - dodaje Czytelniczka. - Chciałam wypytać ratowników o szczegóły, ale odpowiedzieli, że nie jestem z jej rodziny, więc mi nic nie powiedzą.
Nasza rozmówczyni opowiada, że na pierwszy rzut oka pani Irena nie wygląda na bezdomną. - Nie było od niej czuć alkoholu - mówi. - Zdradzały ją tylko tobołki, w których miała swoje rzeczy.
Czytaj też: Teraz moje mieszkanie to przystanek
Gdy 67-letnia bezdomna odzyskała przytomność, zdążyła powiedzieć tylko, że wie, że pisali o niej w gazecie, ale nie czytała o sobie, bo traci wzrok, a okularów nie ma.
Nie tylko okularów jej brakuje. Schorowaną kobietę spotkało w ciągu ostatnich paru dni jeszcze jedno nieszczęście. Złodzieje ukradli jej kulę. Niby ma dostać nową. Kiedy, nie wiadomo. - Może nie przewróciłaby się, gdyby miała kulę - zastanawia się Czytelniczka.
Nie tylko ona chciałaby pomóc ubogiej kobiecie. Kojarzą Państwo bezdomną panią Irenę? Czekamy na informacje. Można pisać maile na adres: [email protected]
Czytaj e-wydanie »