Niestety, nie mamy dobrej wiadomości - ani dla mieszkańców, ani turystów. Stan miejscowych wód pozostawia wiele do życzenia. Mówiąc wprost o górznieńskich jeziorach: woda jest brudna i cuchnąca!!! Udowodniły to specjalistyczne badania przeprowadzone przez naukowców z wydziału chemii Uniwersytetu Łódzkiego latem, minionego roku.
Zasadniczą przyczyną tego stanu rzeczy jest niesprawnie działająca oczyszczalnia ścieków oraz dzikie rozlewiska ścieków bytowych części mieszkańców Górzna.
Ekspertyza fachowców jest miażdżąca. Zrobiło się o sprawie głośno, wielu mieszkańców Górzna i gminy założyło komitet protestacyjny, kierując pod adresem władz żądania szybkiego i skutecznego przeciwdziałania dalszej degradacji górznieńskich jezior. Wstępny plan działania został opracowany przez zespół mieszany - pracowników Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego i naukowców Uniwersytetu Łódzkiego. Temu też tematowi poświęcono ostatnie spotkanie mieszkańców miasteczka, wszystkich zainteresowanych, z władzami samorządu - burmistrzem Franciszkiem Zglińskim.
Perspektywa może być następująca: upada agroturystyka, turyści omijają Górzno, zaznaczona na mapie specjalnym kolorem, wyjeżdżają organizatorzy rozmaitych imprez kulturalnych z mistrzostwami Polski w triathlonie na czele, miejscowi handlowy tracą sezonowych klientów, zaś miasteczko dobrą opinię jaką cieszyło się przez lata.
- Właściwie, to nie mamy, jako gmina środków na cel ratowania jezior, rekultywację - stwierdził Franciszek Zgliński.
Uczestnicy spotkania byli odmiennego zdania. Wskazali gdzie są gminne pieniądze, tylko je podnieść: trzeba w Gołkowie zlikwidować drugie przedszkole, wystarczyłoby jedno, co dałoby oszczędności roczne rzędu 200 tys. złotych. Należy także pozyskać pieniądze z określonych funduszy europejskich, z WFOŚ, z sejmiku wojewódzkiego.
- Nasi wędkarze już od dawna zauważyli, że z wodą w jeziorach źle się dzieje. Brakuje tlenu, skutkiem czego ryby przestały żerować. Spływające zanieczyszczenia powodują wzrost roślin wodnych. Następuje zachwianie równowagi między życiem roślin i ryb. Tak dalej być nie może - zauważył Marek Osowski , szef górznieńskich wędkarzy. Do tematu wrócimy wkrótce.
Przerwać tamę milczenia
Liliana Sobieska, Bogumił Drogorób

Studenci i naukowcy z Łodzi - to oni ujawnili nieciekawą sytuację.
Okalające Górzno lasy są piękne, podobnie jak krajobrazy. Jak tu się nie zachwycać miasteczkiem?