Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Bydgoszczy bez zmian, ścieki w dół i nowa opłata ze deszcz

Anna Stasiewicz
Taryfa za wodę w Bydgoszczy w przyszłym roku nie zmieni się i podobnie jak w tym roku wyniesie 5,15 złotych brutto za metr sześcienny, natomiast taryfa za ścieki zmniejszy się o 22 grosze brutto za metr sześcienny.
Taryfa za wodę w Bydgoszczy w przyszłym roku nie zmieni się i podobnie jak w tym roku wyniesie 5,15 złotych brutto za metr sześcienny, natomiast taryfa za ścieki zmniejszy się o 22 grosze brutto za metr sześcienny. Pixabay.com
Taryfa za wodę w Bydgoszczy w przyszłym roku nie zmieni się i podobnie jak w tym roku wyniesie 5,15 złotych brutto za metr sześcienny, natomiast taryfa za ścieki zmniejszy się o 22 grosze brutto za metr sześcienny.

Wyniesie więc 5,27 zł brutto, w tym roku jest to 5,49 zł za metr sześcienny. Od 2017 roku wchodzi też nowa taryfa za ścieki z wód opadowych lub roztopowych: cena netto - 3,67 zł za metr sześcienny cena brutto - 3,96 zł za metr sześcienny. Aby złagodzić skutki jej wprowadzenia dla zwykłych mieszkańców, miasto przez 3 lata będzie dopłacało rocznie po 1 mln zł.

Nowa taryfa za ścieki z wód opadowych czy roztopowych wzbudziła na sesji najwięcej emocji. Jak tłumaczył prezydent Rafał Bruski, wprowadzenie jej pomoże zyskać dodatkowe punkty w projekcie na dofinansowanie modernizacji kanalizacji deszczowej. - Musimy nadrobić wieloletnie zaniedbania - mówił.

A nadrabianie niestety będzie kosztować i to sporo. Bydgoskie wodociągi obliczyły, że tylko pierwszy etap rozbudowy i modernizacji kanalizacji deszczowej to kwota ok. 216 mln zł.

Mamy szansę na unijne dofinansowanie w wysokości 130 mln zł. By mieć szansę na ich otrzymanie, musimy wystartować w konkursie.

Czasu nie zostało zbyt wiele, bo ostateczny termin składania wniosku upływa 24 października. Stąd wczorajsza nadzwyczajna sesja. Projekt zakłada, że powstanie 14 kilometrów nowych kanałów deszczowych, 90 km zostanie poddanych renowacji, by zwiększyć ich przepustowość. Powstaną też zbiorniki retencyjne, gdzie będzie gromadzona woda.

Radni Prawa i Sprawiedliwości przekonywali, że są za modernizacją kanalizacji deszczowej, ale za nową opłatą już nie. - Nie wiemy, czy dostaniemy unijne środki, a i tak przemycamy podatek deszczowy - stwierdził radny Rafał Piasecki. - Uderzy on przede wszystkim w przedsiębiorców.

ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]

Nawiązywał tym samym do listu Tomasza Moraczewskiego, prezesa Portu Lotniczego, który w piśmie do radnych skarżył się, że opłata deszczowa wpłynie negatywnie na sytuację finansową spółki.

- Nowy podatek, ale pod warunkiem, że dostaniemy unijne dofinansowanie - proponował radny Mirosław Jamroży.
- Możemy oczywiście udawać, że problemu nie ma i pozwolić, by woda nadal zalewała miasto, ale ja nie lubię chować głowy w piasek - wyjaśniał prezydent Bruski.

Ostatecznie wszystkie 3 uchwały: o nowych taryfach, o dopłacie i o projekcie rozbudowy kanalizacji deszczowej zostały przegłosowane, odpowiednio 15, 16 i 17 głosami za.

Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska