https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przewiało gospodarzy i gości

Maria Eichler
Prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann
Prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann Fot. Aleksander Knitter
Wczoraj oficjalnie oddano do użytku kompostownię przy miejskiej oczyszczalni.

Pod wiatą był mikrofon i wstęga do przecięcia, ale gala była błyskawiczna, bo goście trzęśli się z zimna. Prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann z trudem przewracał kartki swojego przemówienia i musiał bardzo uważać, by wiatr mu ich nie porwał. Zdołał jednak powitać gości z EkoFunduszu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, samorządowców różnych szczebli i księdza Jarosława Burandta, który miał obiekt poświęcić.

Wykorzystać do cna

Klemann stwierdził, że inwestycja jest dla spółki bardzo ważna. - Dzięki kompostowni będziemy mogli pod dachem zagospodarowywać osady, z którymi od początku był problem, co z nimi zrobić - mówił. - Teraz czeka nas rok pracy, by uzyskać pozwolenie na wprowadzenie nawozu do obrotu. Z certyfikatem będziemy mogli zdobywać rynki zbytu.

Na tę okazję sam starosta Stanisław Skaja pofatygował się, by osobiście wręczyć pozwolenie na użytkowanie obiektu. A potem głos zabrał wiceprezes EkoFunduszu Stanisław Sitnicki. - Gratuluję, że szybko i sprawnie uporaliście się z tą inwestycją i że myślicie po gospodarsku - powiedział. - Dobra firma stara się wykorzystać wszystko, co możliwe.

Aura im niestraszna

Było przecięcie wstęgi i pokropienie wiaty oraz nowych maszyn. Dzięki wsparciu z zewnątrz kompostownia może się więc pochwalić nie tylko zadaszeniem, które pozwoli w dobrych warunkach przerabiać osady, także nowoczesnymi urządzeniami do ich obróbki.

- Do tej pory byliśmy zależni od aury - podkreślał Klemann. - Teraz proces kompostowania będzie od niej niezależny.

A produkt z oczyszczalni ma takie wzięcie, że zapisy są na rok z góry.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska