W niedzielę w miejscowości Głodowo zwrócili uwagę na jadących ciągnikiem mężczyzn. - Jeden z nich nie dość, że siedział na podwieszonej z tyłu nieoszklonej kabiny belce, to jeszcze sprawiał wrażenie nietrzeźwego.
Pasażer miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi i zachodziła obawa, że zsunie się na jezdnię i wpadnie pod ciągniętą przez pojazd przyczepę - twierdzi sierż. szt. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
48-letni pasażer miał blisko promil alkoholu w organizmie. Ciągnik nie posiadał tablic rejestracyjnych i miał niesprawne oświetlenie. Jak oświadczył kierujący pojazdem 28-letni mieszkaniec gm. Wielgie, pojazd nie ma tablic, ponieważ nigdy nie był zarejestrowany, nie posiada więc dowodu rejestracyjnego, ani żadnych dokumentów poświadczających opłacenie obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu. On sam nie posiada także uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Jakby tego było mało policjanci wyczuli od kierującego alkohol. Okazało się, że jest bardziej pijany niż wieziony przez niego pasażer - miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Mężczyzna odpowie teraz za popełnione przestępstwo, czyli kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za szereg popełnionych wykroczeń: kierowanie bez uprawnień, niedopełnienie obowiązku rejestracji pojazdu, nieopłacenie obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu, kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu i używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe.
INFO Z POLSKI odc.24 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.