- Dlaczego dopiero co położona nowa kostka jest zrywana?! - denerwują się mieszkańcy. Urzędnicy tłumaczą, że nie było innego wyjścia.
Grudziądzanie z osiedla Kawalerii Polskiej przez lata nie mogli doprosić się dobrego chodnika wzdłuż ul. Bora-Komorowskiego. W końcu, w 2009 roku, m. in. po interwencji "Pomorskiej", porządny trakt zbudowano.
Mieszkańcy chodnikiem cieszyli się do dziś. Bo rano niespodziewanie na trakt za 80 tys. zł wjechał ciężki sprzęt i zaczął zrywać kostki. A do naszej redakcji zadzwonili zbulwersowani mieszkańcy.
Jak tłumaczą to urzędnicy? - Dwa lata temu chodnik był bardzo zniszczony. Remont był konieczny - tłumaczy Jacek Bederski z Zarządu Dróg Miejskich. - Nie wiedzieliśmy wtedy, że w ramach modernizacji ul. Hallera powstanie nowy chodnik przy Bora-Komorowskiego.