Przystań na Wyspie Młyńskiej na razie bez pieniędzy

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

- Projekt budowlany mariny jest już na ukończeniu - mówi Lucyna Kojder-Szweda, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Mam też nadzieję, że procedura wyboru firmy budowlanej, która wykona budynek, ruszy w marcu.

To jednak nie jest jeszcze pewne, bo ratusz wciąż nie ma gwarancji, że budowa zostanie dofinansowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Dopóki nie będziemy mieli decyzji o przyznaniu subwencji na tę inwestycję z programu rewitalizacji zdegradowanych dzielnic miasta, nie możemy ogłosić przetargu na wykonawcę budowy - dodaje Kojder-Szweda. - W przeciwnym wypadku musielibyśmy ponieść całe koszty tej inwestycji.

Jeżeli formalności zostaną dopełnione, to budowa przystani przy Młynach Rottera rozpocznie się w połowie roku.

Koszt całego projektu to 12 mln zł. Miasto stara się o unijne dofinansowanie na ten cel w wysokości około 6 mln zł. Projekt budowlany mariny przygotowują architekci z Laboratorium Projektowego ZIVVA. Oni też są autorami koncepcji przystani, która w lutym zwyciężyła w konkursie ogłoszonym przez bydgoski ratusz.

Przypomnijmy, że budowa przystani jest jedną z inwestycji miejskich w ramach tak zwanego Bydgoskiego Węzła Wodnego. Do innych działań związanych z powrotem miasta należą między innymi: budowa czterech nowych przystanków tramwaju wodnego na nabrzeżach w centrum Bydgoszczy oraz pomysł uporządkowania terenów położonych nad Kanałem Bydgoskim w rejonie ronda Grunwaldzkiego. Ten ostatni plan zakłada m.in. podniesienie lustra wody i budowę nowych ścieżek rowerowych w pobliżu kanału.