https://pomorska.pl
reklama

Psa postrzelono z broni myśliwskiej. Sprawcy nie ma, za to jest zażalenie na policjantów

Monika Smól
Strzelił do psa z myśliwskiej broni. Zarzutów nie usłyszał, bo sprawę umorzyłą policja. A właścicielka Teddy'ego i jej prawnik wnieśli zażalenie i czekają na decyzję sądu
Strzelił do psa z myśliwskiej broni. Zarzutów nie usłyszał, bo sprawę umorzyłą policja. A właścicielka Teddy'ego i jej prawnik wnieśli zażalenie i czekają na decyzję sądu archiwum właścicielki psa
Policjanci nie znaleźli sprawcy postrzelenia owczarka Tedd’ yego w Paparzynie. Sprawę umorzyli. Pełnomocnik właścicielki psa złożył zażalenie do sądu.

Przypomnijmy, do postrzelenia czworonoga doszło 1 czerwca. Dwulatek biegał jak zwykle wokół gospodarstwa w Paparzynie (gmina Stolno). Do domu wrócił jednak krwawiąc.

Lekarz weterynarz, którego o pomoc poprosiła właścicielka, nie miał innego wyjścia - musiał amputować łapkę jej pupila. - Został postrzelony z broni na dużą zwierzynę, ta kula jest specyficzna: wlot ma niewielki, a w środku z kości robi ogromne zniszczenie - od początku podkreślał lek. wet. Marek Celiński z Przychodni Weterynaryjnej Reksio w Grudziądzu. - 35 lat leczę zwierzęta i trochę widziałem, wiem, jak wygląda rana z postrzału wiatrówką. Tu użyto broni myśliwskiej. Może pies przestraszył myśliwemu sarnę i ten się zemścił. To działanie z premedytacją, bestialskie.

NAUCZYCIEL NA MEDAL | Warto docenić najlepszych! Głosowanie rozpoczęte!

Nieco ponad trzy miesiące od tego zdarzenia sprawa została umorzona. - Umorzyli ją policjanci - informuje prokurator Witold Preis z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. - Wykonali wiele czynności, przesłuchali różne osoby, zrobili wszystko, ale to nie pozwoliło na wykrycie sprawcy przestępstwa. Właścicielka psa złożyła zażalenie. Teraz sąd rozpozna sprawę i zdecyduje, czy umorzenie było zasadne. Gdyby je uchylił - musi wskazać wytyczne, co dalej robić. Pozostaje czekać na wyznaczenie posiedzenia i decyzję sądu.

Dorota Pobóg Ruszkowska, właścicielka psa twierdzi, że o umorzeniu sprawy dowiedziała się z... koła łowieckiego. - To bardzo dziwne, że dopiero miesiąc później otrzymałam powiadomienie z policji - mówi Dorota Pobóg Ruszkowska. - ja i mój prawnik o tym nie wiedzieliśmy, a w kole łowieckim już mieli takie informacje. Gdy już pismo z policji dotarło - mój pełnomocnik złożył zażalenie na nie dopełnienie czynności przez policjantów. Nie zrobili wszystkiego, co można - wskazał w piśmie mój prawnik. Czekam teraz na posiedzenie sądu i jego decyzję.

Kobieta nie kryje, że ma żal do mundurowych. - Dla mnie sprawa jest oczywista - wiadomo, kto postrzelił psa, bo jest grafik tego, kto wchodzi na ambonę, kto planuje strzelać do zwierzyny - mówi pani Dorota. - Jednak ten, który strzelał, się nie przyznaje. Kłamie i kręci, a policjantom widocznie ciężko zebrać materiał, by mu to udowodnić.

Jak ma się Teddy? - Ma się dobrze, radzi sobie, ale ma lęki - mówi właścicielka owczarka. - Nie poddam się w walce. Prosiłam koło łowieckie wcześniej, aby informowało mnie i mieszkańców, że w danym dniu planuje polowania. Nie wypuszczałabym psa i sama nie chodziła w te rejony. Nie chcieli jednak tego zrobić. Nalegam na to dalej, bo w końcu skrzywdzą człowieka. Poza tym, kilka operacji, lekarstwa, środki opatrunkowe dla Tedd'yego - to wszystko kosztowało mnie około 3 tysięcy złotych.

Weterynarz nie kryje, że psu przydałaby się też proteza. - Wskazuje, że pies pożyje jeszcze co najmniej dziesięć lat, bo jest młody, a z protezą byłoby mu zdecydowanie łatwiej - podkreśla Dorota Pobóg Ruszkowska. - Ważne jest to tym bardziej, że to rasa czworonogów, które dotykają bardzo często schorzenia stawów. Rozważam to, jednak to też kolejny niemały koszt, który pokryć powinien sprawca przestępstwa.

Mam Pytanie - rozmowa z Michałem Musielakiem - partia Razem.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdeklarowanywróg mysliwych

już ci myśliwscy bandyci dobrze wiedzą kto i z czego strzelał

Prawo odstrzału dzikich zwierząt powinni mieć TYLKO leśnicy, nie ten popierdzielony, śmierdzący gnojem, awans robotniczo chłopski...

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska